Chwedoruk: referenda oskarżeniem systemu samorządowego i reakcją na kryzys

2013-08-13, 07:54  Polska Agencja Prasowa

Referenda ws. odwołania władz lokalnych są oskarżeniem systemu samorządowego i reakcją na kryzys gospodarczy; to także łatwa forma spektakularnego działania - uważa politolog Rafał Chwedoruk. "Referenda są krzyczącym oskarżeniem, że coś w systemie samorządowym jest nie tak" - wskazał.

Podczas obecnej kadencji samorządu odbyły się 83 referenda ws. odwołania władz lokalnych. Odwołano 2 prezydentów miast, 6 burmistrzów i 4 wójtów, a także 4 rady. Referenda, w których wzięła udział wymagana prawem liczba osób, zawsze skutkowały odwołaniem lokalnych władz.

"Przy tak biernym społeczeństwie, jak nasze, nie jest to może liczba imponująca, ale na pewno nie jest to coś, nad czym można po prostu przejść do porządku dziennego" - ocenił politolog z UW dr Rafał Chwedoruk, odnosząc się w rozmowie z PAP do liczby przeprowadzonych referendów.

"Polacy niechętnie uczestniczą w życiu publicznym, żyją w społeczeństwie o słabo zorganizowanych stowarzyszeniach, partiach z nikłym zakorzenieniem społecznym. Jeśli w czymkolwiek wykazują jakąś aktywność, to jest to, moim zdaniem, sygnał strukturalnych napięć, zarówno w kontekście lokalnym, jak i szerszym" - powiedział politolog.

Jego zdaniem referenda to "reakcja na kryzys gospodarczy, który w Polsce postępuje nierychliwie, nie tak spektakularnie jak w innych krajach, ale większość ludzi odczuwa spadek poziomu życia". Jak podkreślił, nieprzygotowane na to polskie społeczeństwo "reaguje często poprzez rzeczy na pozór uboczne, niewiążące się bezpośrednio z upadkiem poziomu życia, a często takie lokalne referendum jest stosunkowo najłatwiejszą formą spektakularnego działania".

Politolog zwrócił uwagę, że wśród miast, w których odbyły się referenda ws. odwołania władz, jest na przykład Łódź, Bytom czy Elbląg, a więc - jak zaznaczył - miasta, które przegrały transformację ustrojową. "W takich miejscach ujawnia się zahibernowana przez ostatnią dekadę niechęć Polaków do transformacji, niezadowolenie z jej kierunku, co widać w różnych badaniach" - wskazał.

"Nasze elity odtrąbiły wielki sukces z powodu reform samorządowych (...), te wszystkie referenda są krzyczącym oskarżeniem, że coś w tym całym systemie samorządowym jest nie tak. Ilość z jednej strony patologii, korupcji, nepotyzmu (...), z drugiej strony po prostu zwykłej nieudolności, nieracjonalności w działaniach samorządów przekracza w wielu wypadkach masę krytyczną" - ocenił.

Jego zdaniem to "minimalny poziom refleksji, który powinien wynikać z tych referendów dla naszych elit".

Zdaniem Chwedoruka obecne przepisy dotyczące funkcjonowania samorządów "tak naprawdę w dużym stopniu powodują chaos w funkcjonowaniu lokalnych społeczności". Jak tłumaczył, "powszechne wybory burmistrzów i prezydentów pod pozorem odpartyjnienia czynią z władzy wykonawczej przedmiot walki międzypartyjnej, ponieważ i tak funkcjonuje rada miejska złożona z partii, dlatego dysponujący legitymizacją z powszechnych wyborów prezydent czy burmistrz i tak musi rozgrywać karty między partiami".

Politolog ocenił jako "krok za daleko" wezwania do absencji w ewentualnym referendum ws. odwołania prezydent Warszawy ze strony premiera.

W połowie lipca premier Donald Tusk powiedział, że liczy na to, że "warszawiacy w swojej przewadze wyrażą wotum zaufania dla prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, odmawiając udziału w referendum ws. jej odwołania". Także prezydent Bronisław Komorowski na początku sierpnia zasugerował, że nie weźmie udziału w możliwym referendum.

"W polityce nawet nieobecność jest głosem za czymś albo przeciwko czemuś, gdyby do absencji wyborczej w jakimkolwiek referendum wzywali po prostu liderzy partii, zwłaszcza lokalni, to by się mieściło w logice gry" - ocenił Chwedoruk.

Dodał, że "wszyscy żyjemy mitem sprawnego, skutecznego samorządu, który dokonał tak niesamowitych inwestycji w ostatniej dekadzie". Tymczasem, jak ocenił, "teraz powoli zaczynamy sobie zdawać sprawę, że te inwestycje nie są za darmo, że ich utrzymanie będzie dużo kosztowało i że w wielu wypadkach należy zadać pytanie o sensowność tego typu inwestycji, by nie szukać daleko wystarczy popatrzeć na funkcjonowanie wielkich stadionów, ze szczególnym uwzględnieniem Wrocławia i Gdańska". (PAP)

Kraj i świat

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego: Działa tak samo, jak dwa tysiące lat temu

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego: „Działa tak samo, jak dwa tysiące lat temu"

2024-05-19, 10:34
Prezydent o żołnierzach walczących pod Monte Cassino: Walczyli o Polskę i za Polskę ginęli

Prezydent o żołnierzach walczących pod Monte Cassino: Walczyli o Polskę i za Polskę ginęli

2024-05-18, 21:20
Premier Tusk: Wschodnia granica będzie nie do przejścia dla potencjalnego wroga

Premier Tusk: Wschodnia granica będzie nie do przejścia dla potencjalnego wroga

2024-05-18, 14:25
Konie zostają, będą testy busa. Porozumienie w sprawie transportu do Morskiego Oka

Konie zostają, będą testy busa. Porozumienie w sprawie transportu do Morskiego Oka

2024-05-17, 20:07
Politolog o zamachu na Roberta Ficę: na długo naznaczy słowackie społeczeństwo

Politolog o zamachu na Roberta Ficę: na długo naznaczy słowackie społeczeństwo

2024-05-17, 18:52
O aborcji w Sejmie: Kobieta jest zawsze ważniejsza kontra Narzucanie standardów zabijania

O aborcji w Sejmie: „Kobieta jest zawsze ważniejsza" kontra „Narzucanie standardów zabijania"

2024-05-16, 19:15
TK: Wyłączenie sędziego z powodu okoliczności jego powołania sprzeczne z konstytucją

TK: Wyłączenie sędziego z powodu okoliczności jego powołania sprzeczne z konstytucją

2024-05-16, 15:44
Prezydent-elekt Słowacji wzywa partie do zawieszenia kampanii wyborczej do PE

Prezydent-elekt Słowacji wzywa partie do zawieszenia kampanii wyborczej do PE

2024-05-16, 11:57
Prokurator wszczął poszukiwania byłego sędziego Tomasza Szmydta listem gończym

Prokurator wszczął poszukiwania byłego sędziego Tomasza Szmydta listem gończym

2024-05-16, 11:17
Według KE w Polsce mniej dezinformacji o wojnie w Ukrainie, więcej na temat rządu

Według KE w Polsce mniej dezinformacji o wojnie w Ukrainie, więcej na temat rządu

2024-05-16, 08:26
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę