Większość klubów poparła nowelę dot. poszukiwań ofiar komunizmu

2015-05-13, 13:04  Polska Agencja Prasowa

Większość klubów parlamentarnych poparła podczas środowej debaty prezydencki projekt nowelizacji ustawy umożliwiający ekshumację i godny pochówek ofiar terroru komunistycznego z lat 1944-1956. W związku ze zgłoszoną przez PiS poprawką projekt wróci do komisji.

Poseł sprawozdawca Tomasz Szymański (PO) podkreślił, że powodem rozpoczęcia prac nad nowelizacją było dostosowanie przepisów, by stworzyć prawne możliwości przywracania tożsamości ofiarom terroru komunistycznego.

"Wstrzymanie prac na tzw. kwaterze +Ł+ Powązek Wojskowych spowodowane zostało tym, że w miejscach pochówku ofiar ówczesna władza świadomie zezwalała na ponowne pochówki. W większości były to osoby zasłużone dla reżimu, nierzadko oprawcy tamtych ofiar. Obecne przepisy nie przewidują możliwości przeniesienia szczątków z późniejszych grobów, co jest często konieczne dla ekshumacji ofiar reżimu. Zmiana przepisów ma dać podstawę do tego przenoszenia" - mówił poseł PO.

Poparcie dla projektu w imieniu klubu Platformy wyraziła Bożena Kamińska. "To bardzo oczekiwana ustawa, której zagadnieniami wielokrotnie zajmowała się komisja administracji. Proponowane zmiany należy uznać za jak najbardziej zasadne i pożądane" - zaznaczyła.

Józefa Hrynkiewicz (PiS) podkreśliła, że ustawa usiłuje rozwiązać problem zadośćuczynienia ofiarom zbrodni komunistycznych bestialsko zamordowanym i skrycie pochowanym. "Dopuszczano też do kolejnych pochówków na miejscu ich spoczynku, by ukryć znamiona zbrodni" - mówiła posłanka.

Jak dodała w pamięci, która nie jest kultywowana zacierają się historie tamtych lat; wyraziła żal, że ustawa jest wnoszona tak późno. "To nie jest dobra ustawa, wyrażamy obawy, że nie ułatwi dotarcia do dowodów zbrodni. Jednak mimo zastrzeżeń poprzemy ją wierząc w dobrą wolę w oddaniu sprawiedliwości ofiarom i ich rodzinom" - zadeklarowała w imieniu klubu PiS. Wniosła też poprawkę, która przewiduje, by po roku obowiązywania noweli Sejm otrzymał sprawozdanie z jej wykonania, by ocenić czy wypełniła zadania.

Zbigniew Sosnowski z PSL przypomniał, że terror komunistyczny spowodował śmierć ok. 50 tys. osób. "To Polacy z pięknym życiorysem straceni na mocy stalinowskich wyroków, przez stalinowskich oprawców. Wolna Polska powoli, lecz systematycznie odkrywa karty tamtych lat. Jako parlamentarzyści jesteśmy winni tym ofiarom szacunek i zadośćuczynienie" - zaakcentował.

Poparcie dla noweli podkreślając jej znaczenie wyrazili również przedstawiciele Zjednoczonej Prawicy Edward Siarka i Ruchu Palikota Adam Rybakowicz.

Przeciwko projektowi był Wincenty Elsner z SLD zaznaczając, że jego klub już podczas konsultacji u prezydenta zapowiadał, że nie poprze ustawy.

"I nie chodzi o ukrycie jakichkolwiek zbrodni stalinowskich, ale dlatego, że naszym zdaniem szacunek należy się wszystkim zmarłym. Bo to, że pod istniejącymi znajdują się groby starsze ma często związek ze sprawami administracyjnymi, że po 20 latach grobów nieopłaconych pojawiały się nowe" - podkreślił poseł Sojuszu.

"Nie ma naszej zgody, by cmentarze zmienić w obszar wykopalisk, ponieważ nie jest znana skala możliwych poszukiwań. Ustawa może być szeroko stosowana, wystarczy podejrzenie, że pod istniejącymi znajdują się groby ofiar. To może być puszka Pandory, której nie wolno otwierać" - zauważył Elsner

Odpowiadając na pytanie posłów dotyczące skali możliwych miejsc ekshumacji ofiar wiceminister kultury Piotr Żuchowski zacytował dane przekazane resortowi przez IPN.

"Szacowana liczba miejsc o charakterze zbieżnym do kwatery +Ł+, a dotąd nieznanych, może wynosić kilkanaście. Obecnie jedyne takie zidentyfikowane miejsce jest na Cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu, ale w tym przypadku wszelkie działania związane z ekshumacjami zostały przeprowadzone. Jednak z pewnością kwatera +Ł+ nie jest jedynym miejscem, gdzie znowelizowane przepisy mogłyby znaleźć zastosowanie" - podkreślił Żuchowski.

Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Krzysztof Hubert Łaszkiewicz dodał, że takich miejsc może być kilkanaście i może pojawiać się konieczność przeniesienia szczątków z grobów górnych, by móc stworzyć panteon czy pomnik dla ofiar.

"Jednak w większości będą to pojedyncze groby ofiar i z reguły rodziny będą chciały zabrać bliskich do grobu rodzinnego. Więc nie sądzę, by sytuacje konieczności stałego przeniesienia szczątków pochowanych tam później były częste" - ocenił.

W związku ze zgłoszoną poprawką projekt trafi ponownie pod obrady komisji.

Prezydent Bronisław Komorowski skierował projekt nowelizacji do Sejmu w ubiegłym roku. Obejmuje on zmiany w trzech ustawach - o grobach i cmentarzach wojennych; o cmentarzach i chowaniu zmarłych oraz o IPN. Wprowadza prawne podstawy ekshumacji i przeniesienia grobu w inne miejsce, a także związaną z tym procedurę postępowania przeprowadzaną na podstawie decyzji wojewody na wniosek prezesa IPN.

Procedura ekshumacji i przenoszenia grobów jest kilkuetapowa. Zakłada udział rodzin w ustaleniu nowej lokalizacji grobu. Nowelizacja doprecyzowuje też przepisy definiujące pojęcie grobu wojennego i umożliwienie objęcia ochroną miejsc spoczynku ofiar komunizmu. Uzupełnia również przepisy określające funkcje badawcze i edukacyjne IPN i wprowadzające normy określające szczególny tryb postępowania przy realizacji badań naukowych i poszukiwawczych ofiar. Porządkuje też reguły związane z procesem podjęcia i prowadzenia poszukiwań i badań.

Projekt przewiduje rozwiązania zapewniające poszanowanie praw członków rodzin ofiar i osób spoczywających w grobach powyżej. Zakłada też wprowadzenie przepisu umożliwiającego wojewodom ustanowienie grobów i cmentarzy wojennych na miejscu bezimiennych pochówków osób, które straciły życie wskutek walki z narzuconym systemem bądź represji. "Po zmianie przepisów ofiary uzyskają godny status pochówku, a Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa będzie mogła wybudować panteony je upamiętniające" - dodał Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta. (PAP)

Kraj i świat

W związku z rakietą Falcon 9 było kilka fałszywych alarmów, m.in. w naszym regionie

W związku z rakietą Falcon 9 było kilka fałszywych alarmów, m.in. w naszym regionie

2025-02-26, 13:06
Minister Wróblewska: Dyrektorzy instytucji kultury powinni być wybierani w sposób transparentny

Minister Wróblewska: Dyrektorzy instytucji kultury powinni być wybierani w sposób transparentny

2025-02-26, 10:46
Szef MON: Każde lotnisko musi być przystosowane do współpracy z wojskiem

Szef MON: Każde lotnisko musi być przystosowane do współpracy z wojskiem

2025-02-25, 17:14
Biskupi pytają premiera o nieopublikowanie wyroku TK w sprawie lekcji religii

Biskupi pytają premiera o nieopublikowanie wyroku TK w sprawie lekcji religii

2025-02-25, 15:21
Lasy Państwowe miały fikcyjnie zatrudnić posła. Trzej byli dyrektorzy zatrzymani

Lasy Państwowe miały fikcyjnie zatrudnić posła. Trzej byli dyrektorzy zatrzymani

2025-02-25, 09:32
Watykan: Stan papieża pozostaje krytyczny, ale jest lekka poprawa. Modlitwy na placu Św. Piotra

Watykan: Stan papieża pozostaje krytyczny, ale jest lekka poprawa. Modlitwy na placu Św. Piotra

2025-02-24, 21:22
Niemcy: Friedrich Merz zapowiedział rozpoczęcie rozmów koalicyjnych z SPD. Świat na nas nie czeka

Niemcy: Friedrich Merz zapowiedział rozpoczęcie rozmów koalicyjnych z SPD. „Świat na nas nie czeka”

2025-02-24, 20:45
Prezydent Andrzej Duda: Podczas RBN zrelacjonowałem swoje spotkanie z Donaldem Trumpem

Prezydent Andrzej Duda: Podczas RBN zrelacjonowałem swoje spotkanie z Donaldem Trumpem

2025-02-24, 19:34
Liczba usuniętych ciąż wzrosła w Polsce niemal dwukrotnie. NFZ podał dane za 2024 rok

Liczba usuniętych ciąż wzrosła w Polsce niemal dwukrotnie. NFZ podał dane za 2024 rok

2025-02-24, 10:38
Radosław Sikorski w CNN: Ukraina jest w stanie bronić się do końca roku przy wsparciu UE

Radosław Sikorski w CNN: Ukraina jest w stanie bronić się do końca roku przy wsparciu UE

2025-02-23, 19:44
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę