Sąd aresztował podejrzanego o gwałt na niemowlęciu

2014-09-17, 16:34  Polska Agencja Prasowa

Sąd w Elblągu aresztował w środę na trzy miesiące Jacka S., któremu przedstawiono zarzut gwałtu na 8-miesięcznej dziewczynce. Do aresztu może trafić również jego żona, którą prokuratura podejrzewa o narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia.

O decyzji ws. tymczasowego aresztowania 37-letniego Jacka S. poinformowała PAP rzeczniczka Sądu Okręgowego w Elblągu Dorota Zientara. Kilka godzin wcześniej prokuratura przedstawiła mężczyźnie zarzut gwałtu i tzw. innej czynności seksualnej (czyli kontaktu cielesnego o charakterze seksualnym, który nie jest obcowaniem płciowym) wobec 8-miesięcznego niemowlęcia. Według śledczych Jacek S. spowodował u pokrzywdzonego dziecka poważne obrażenia ciała.

Żonie podejrzanego przedstawiono w środę zarzut narażenia dziecka, które znajdowało się pod jej opieką, na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. "W naszej ocenie jest niemożliwe, żeby nie zauważyła wcześniej obrażeń, które były widoczne przynajmniej od kilku dni" - wyjaśniła rzecznik Prokuratury Rejonowej w Elblągu Jolanta Rudzińska.

Dodała, że również wobec Teresy S. prokuratura wystąpiła o trzymiesięczny areszt. Decyzję w tej sprawie sąd podejmie w czwartek.

Jacek S. jest wujem poszkodowanej - jego żona jest siostrą matki dziecka. Według wstępnych ustaleń miesiąc temu kobieta pozostawiła córkę pod opieką krewnych. Prawdopodobnie zrobiła to z powodu złej sytuacji materialnej. Dwa dni temu niemowlę zachorowało i małżeństwo S. wezwało do domu pogotowie.

Jak powiedział PAP dyr. ds. medycznych szpitala miejskiego w Elblągu Dariusz Paulo, po przeprowadzeniu badań lekarz dyżurny zawiadomił policję, bo dziewczynka miała obrażenia świadczące, że mogła być ofiarą gwałtu. Niemowlę przewieziono na oddział chirurgii specjalistycznego szpitala dziecięcego w Olsztynie. Lekarze rozpoznali u niego zespół dziecka maltretowanego.

"Dziecko wymagało operacji chirurgicznej, obecnie jego stan jest stabilny i nie zagraża życiu. Trudno powiedzieć, jak długo będzie przebywało w szpitalu" - powiedziała PAP zastępczyni dyr. ds. medycznych olsztyńskiego szpitala Barbara Chwała.

Chwała przyznała w rozmowie z PAP, że rzadko zdarzają się przypadki molestowania tak małych dzieci. Jednak kilka tygodni wcześniej do tego samego szpitala trafiła dwuletnia dziewczynka z podobnym rozpoznaniem. "Niestety mimo tego, że o takich sprawach coraz częściej się mówi, jakby nie było to kompletnie żadną przestrogą" - oceniła.

Według rzecznika elbląskiej policji Jakuba Sawickiego Jacek S. przyznał się do winy już podczas pierwszego przesłuchania na komendzie, wkrótce po zatrzymaniu. Nie był wcześniej karany, a w jego domu nie było interwencji związanych z przemocą w rodzinie.

"Ci ludzie mają dwójkę własnych, kilkuletnich dzieci. Będziemy sprawdzali, czy również one nie były ofiarami czynów o charakterze seksualnym. Dlatego chcemy je przesłuchać w obecności psychologa" - powiedział Sawicki.

Gdyby oboje rodzice zostali aresztowani, to o losie dzieci zdecyduje sąd rodzinny. Obecnie - według prokuratury - przebywają pod opieką babci.

Za przestępstwo seksualne wobec dziecka poniżej 15. roku życia grozi kara od dwóch do 12 lat pozbawienia wolności.(PAP)

Kraj i świat

Synoptycy: Będzie upalne i burzowo [wideo]

Synoptycy: Będzie upalne i burzowo [wideo]

2014-07-07, 09:51
Szczegółowe oględziny miejsca katastrofy pod Częstochową [wideo]

Szczegółowe oględziny miejsca katastrofy pod Częstochową [wideo]

2014-07-06, 13:31

Od poniedziałku jednolita baza pytań egzaminacyjnych dla WORD-ów

2014-07-06, 10:41

Na autostradach zdarza się tylko 1 proc. wypadków; przyczyną - prędkość

2014-07-06, 10:38

Siły antyterrorystyczne Ukrainy kontrolują Słowiańsk i Kramatorsk

2014-07-06, 10:33

Giertych: pozew o pół miliona przeciw "Wprost" i doniesienie na Nisztora [wideo]

2014-07-05, 20:18
Śląskie: w wypadku lotniczym zginęło 11 osób, jedna osoba uratowana

Śląskie: w wypadku lotniczym zginęło 11 osób, jedna osoba uratowana

2014-07-05, 19:48

Do gdańskiego sądu wraca sprawa pobicia na plaży marynarzy z Meksyku

2014-07-05, 16:53

Na Ukrainie siły rządowe otrzymały polskie kamizelki kuloodporne i hełmy

2014-07-05, 15:36

74 lata temu zginął pierwszy więzień niemieckiego obozu Auschwitz

2014-07-05, 15:33
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę