Premier: Będziemy bezpieczniejsi, gdy polscy żołnierze będą mieli pełne zaufanie do państwa
- Chciałbym, żeby polscy żołnierze, oficerowie, piloci i straż graniczna mieli pełne zaufanie do państwa - mówił premier Donald Tusk w Wytycznie (Lubelskie) w 86. rocznicę agresji ZSRR na Polskę.
Premier złożył wieniec na cmentarzu żołnierzy Zgrupowania Korpusu Ochrony Pogranicza w Wytycznie (woj. lubelskie), gdzie miało miejsce jedno z ostatnich starć Wojska Polskiego z sowieckim agresorem.
- Polskie Wojsko to wojsko obdarzone niebywałym zaufaniem. Mnie to nie dziwi. Chciałbym jednak, żeby także polscy żołnierze mogli mieć zaufanie do państwa, do polityki państwowej - mówił szef rządu. - Bezpieczniejsi będziemy wtedy, gdy to zaufanie będzie iść w dwie strony i z dwóch stron - dodał.
Jak podkreślił, Polska będzie niezwyciężona, wtedy, kiedy będzie zjednoczona i kiedy nasi żołnierze będą wiedzieli, że w każdej sytuacji naród, i państwo stoją za nimi. Dlatego zaapelował, aby w okolicznościach dezinformacji i chaosu związanego z ostatnimi naruszeniami polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony, społeczeństwo nie dało się podzielić. - Nie możemy dać się podzielić, a widzimy wyraźnie, że atak dronów na Polskę miał przede wszystkim na celu dezorganizację i chaos, także w naszych umysłach i sercach - zaznaczył premier. - Jeśli powrócą demony z dawnych lat, jeśli Polacy zaczną się kłócić, spierać o najważniejsze kwestie, a do najważniejszej kwestii należy nasze bezpieczeństwo, to wtedy Kreml i Rosja będą mogły zatryumfować, tak jak 86 lat temu - przekonywał premier Tusk.