Izrael był bez polskiego ambasadora przez niemal cztery lata. Teraz to się zmieni
Po kryzysie dyplomatycznym, przez który w Izraelu nie było polskiego ambasadora przez prawie cztery lata, „spór między Polską a Izraelem przeszedł do historii” – pisze w poniedziałek „Jerusalem Post”, po tym gdy Maciej Hunia złożył listy uwierzytelniające prezydentowi Izraela Icchakowi Hercogowi.
- Czekaliśmy na to od dawna. Jesteśmy szczególnie szczęśliwi po czterech latach… – powiedział Hercog, witając Hunię.
Gazeta w pozytywnym tonie opisuje, że podczas spotkania Hunia i Hercog rozmawiali o wspólnej historii Żydów i Polaków oraz o tym, że obaj spotykali wielu ocalałych z Holokaustu. - W przypadku Huni dotyczyło to także nieżydowskich ocalałych – zaznacza „Jerusalem Post”.
W nawiązaniu do obecnej wojny prowadzonej przez Izrael Hunia powiedział, że odwiedził kibuc Kfar Aza, gdzie w trakcie ataku Hamasu 7 października 2023 r. zginęło około 90 osób, i spotkał się z mieszkańcami, którzy przeżyli masakrę.
Hercog, który wielokrotnie odwiedzał Polskę, zauważył, że były to zawsze wizyty o charakterze upamiętniającym, i wyraził chęć przyjazdu na wydarzenia związane ze współpracą między oboma krajami. Wspomniał także, że jego ojciec, pierwszy prezydent Izraela – Chaim Herzog – odwiedził Łomżę, gdzie urodził się jego dziadek.
Podczas tej wizyty w maju 1992 roku Chaim Herzog odsłonił pamiątkową tablicę w Auschwitz. „Pomnik został wykonany z jerozolimskiego kamienia, co symbolicznie podkreślało klęskę ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej” – dodaje „Jerusalem Post”.
Maciej Hunia złożył w poniedziałek listy uwierzytelniające prezydentowi Izraela, Isaacowi Herzogowi, i został formalnie akredytowany na stanowisko Ambasadora Rzeczypospolitej Polskiej w Izraelu – poinformowała polska ambasada w tym kraju.
W październiku ubiegłego roku Hunia objął kierownictwo ambasady RP w Tel Awiwie w randze charge d’affaires ad interim. Stanowisko ambasadora Polski w Izraelu było nieobsadzone przez trzy lata.