Rafał Świechowicz
2024-05-21
Od niecałych dwóch miesięcy jest Komendantem Wojewódzkim. Czy będzie zmieniał kujawsko-pomorską straż pożarną? Od czego zacznie? O to w Rozmowie Dnia Polskiego Radia PiK Maciej Wilkowski zapyta starszego brygadiera Rafała Świechowicza.
– W styczniu nastąpiły liczne odejścia kadry kierowniczej w naszym regionie i myślę, że nie ma takiej potrzeby (wymiany komendantów w sąsiadujących powiatach – przyp. red.). Jest to bardzo fajny i odważny ruch, ale myślę, że w naszym przypadku nie ma takiej potrzeby. Zapewnienie dobrego funkcjonowania będzie polegało przede wszystkim na tym, aby powołał nowy komendantów. Ta ścieżka jest dosyć długa i czasochłonna, więc to troszeczkę trwa. Myślę, że do końca czerwca zakończę układanie ścisłej kadry kierowniczej. Z tego powodu nie ma powodów, żebym zamieniał komendantów – zapowiadał Świechowicz.
We Włocławku odbędą się obchody Dnia Strażaka. Można powiedzieć, że strażacy świętują cały miesiąc, choć dzień św. Floriana przypada 4 maja. – Chciałbym zapewnić, że nasze świętowanie jest skromne. Każda Komenda Powiatowa organizuje swoje obchody, ponieważ mamy około 1600 zawodowych strażaków i kilkadziesiąt tysięcy strażaków-ochotników. Żeby udekorować i podziękować, chociaż części z nich, te nasze obchody faktycznie rozciągają się na cały maj. Zapewniam, że nie ma powodu do obaw. Świętowanie jest skromne.
– Życzy się nam jak najmniejszej liczby zdarzeń, skutecznych i bezpiecznych akcji, oraz dumy i zadowolenia ze swojej służby – wymieniał Świechowicz.
Przyłączamy się do tych życzeń. Cała „Rozmowa Dnia” do odsłuchania poniżej.
Na Wasze pytania i uwagi czekamy pod adresem mailowym: rozmowadnia@radiopik.pl
Agnieszka Adamska-Okońska
2024-05-20
Gościem „Rozmowy Dnia” była Agnieszka Adamska-Okońska - prokurator Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy i jej rzeczniczka prasowa/fot. Radosław Łączkowski
– Nowe technologie, urządzenia, których wiele lat temu jeszcze nie było, są pomocne w wyjaśnieniu spraw sprzed wielu lat. Tak stało się niedawno w przypadku zabójstwa Karoliny K. z Trzebienia w powiecie bydgoskim. Śledczy wskazali, dzięki badaniom DNA, że tym, który ją zabił jest Adrian W. – mówiła prokurator Adamska-Okońska. – Mamy jeszcze kilka takich spraw. W pierwszej kolejności badane są sprawy, w których te kilkanaście, czasami kilkadziesiąt lat temu zabezpieczono ślady i dowody, bo chodzi tutaj o pozyskanie dowodów obiektywnych. Mogę tutaj powiedzieć o nierozwikłanej dotąd sprawie zabójstwa przy obwodnicy w Stryszku. Pracujemy również nad sprawą zaginięcia dziewczyny, Małgosi z województwa kujawsko-pomorskiego, w 2002 roku. Wyjechała do pracy, za chlebem, do Anglii, do miejscowości Lester, gdzie po prostu „rozpłynęła się”, zniknęła – dodała.
Agnieszka Adamska-Okońska wyjaśniła też, że Archiwum X to nie np. oddzielny budynek czy wydział, w który pracują policjanci i prokuratorzy.
Na Wasze pytania i uwagi czekamy pod adresem mailowym: rozmowadnia@radiopik.pl
insp. Jakub Gorczyński
2024-05-17
Insp. Jakub Gorczyński, szefem kujawsko-pomorskiej policji/fot. archiwum
– Chcemy usprawnić pewne rzeczy w zakresie szkoleniowym. Mamy zaległości w zakresie szkoleniowym. Zmieniły się nasze wewnętrzne przepisy dotyczące nabywania pewnych uprawnień związanych z korpusami w policji. Musimy przeszkolić szereg policjantów na tak zwanych kursach aspiranckich – wskazał insp. Gorczyński.
W tym tygodni minęło 100 dni, odkąd inspektor Gorczyński objął stanowisko Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy. – Zadamawiam się. Myślę, że czuję się tutaj dobrze i nawet nie liczyłem, że minęło już 100 dni. Dużo pracy, więc jest co robić. Dlatego nie liczę dni w ten sposób. Zostałem wyróżniony przez pana Komendanta Głównego, zaproponował mi to stanowisko i je przyjąłem. Wcześniej byłem pierwszym zastępcą Komendanta Wojewódzkiego Policji z siedzibą w Radomiu. Odpowiadałem za pion prewencji na całym Mazowszu, oczywiście z wyjątkiem Warszawy, bo tam jest to domena Komendy Stołecznej. (…) Widocznie zostałem dostrzeżony za moją dotychczasową pracę i pan Komendant powierzył mi takie stanowisko.
Kilka dni temu informowaliśmy, że regionalna policja rozwiązała sprawę zabójstwa sprzed ponad 20 lat. – Jestem dumny z wszystkich sukcesów i biorę na klatę wszystkie nasze, może nie tyle sukcesy, co trudne sprawy. Tak bym to nazwał. Policjanci z Archiwum X spisali się po mistrzowsku, trzeba podkreślić, że wszystkie sprawy, które są analizowane przez tych policjantów, te powroty do umorzonych spraw, to kwestia nowych metod badawczych do śladów, które zostały w przeszłości zabezpieczone. One nam dają możliwość identyfikowania osób. Nie chcę wchodzić kuchnię, bo to może być gdzieś wykorzystywane. W tym przypadku mówimy o śladach, z których można pozyskać DNA sprawcy. Może to wpłynąć na późniejszy przebieg postępowania i będzie można postawić zarzuty takiej osobie (...).
Robert Górski
2024-05-16
Gościem „Rozmowy Dnia” Polskiego Radia PiK był Robert Górski – artysta i twórca kabaretowy, autor serialu Ucho Prezesa, lider Kabarety Moralnego Niepokoju. Postawiliśmy go przed wyborem: Bydgoszcz czy Toruń? Zdradził nam również swoje nowe pomysły na twórczość kabaretową oraz to, czy będzie kontynuacja „Ucha Prezesa”.
– Polityczne podziały, które są w naszym społeczeństwie, są nie do zlikwidowania – mówił.
Zastanawiał się nad tym, aby „z dzielącego nas rowu zrobić motyw przewodni Kabaretonu w Opolu”, którego jest autorem. – Ta wojna [polsko-polska – przyp. red.] będzie trwała i nigdy nie zniknie. Wcześniej miałem taki pomysł na to Opole, żeby zrobić program o pojednaniu, o zasypaniu tego rowu między nami, ale ponieważ moim zdaniem ten rów jest niezasypywalny, trzeba wymyślić, co z tym rowem zrobić – może przerobić go na jakąś pozycję obronną, bo cały czas nie wiadomo, co temu wariatowi ze Wschodu przyjdzie do głowy. Więc może przerobić ten rów na zbiornik retencyjny albo na jeden wielki okop, w którym będziemy się bronić i z którego będziemy być może kontratakować – mówił. – Ale oczywiście moim marzeniem, jako obywatela naszego kraju, jest to, aby ten rów zniknął, a przynajmniej nie był tak głęboki, jak w tej chwili.
Na Wasze pytania i uwagi czekamy pod adresem mailowym: rozmowadnia@radiopik.pl.
Robert Biedroń
2024-05-15
- Nie mówimy „nie" Centralnemu Portowi Komunikacyjnemu, ale warunek jest taki, że nie może on szkodzić mniejszym lotniskom, takim jak to w Bydgoszczy - mówił w „Rozmowie Dnia” Polskiego Radia PiK Robert Biedroń, współprzewodniczący Nowej Lewicy.
Wątków lokalnych było w naszej rozmowie kilka. Robert Biedroń jest przeciwnikiem gigantomanii w kontekście CPK. Opowiada się za realizacją tej inwestycji, ale pod warunkiem, że nie ucierpią na tym mniejsze porty. - Z naszej perspektywy takie małe porty lotnicze są niezwykle ważne, ponieważ nie wszyscy dojadą do Baranowa - do Centralnego Portu Komunikacyjnego. Ważne jest, żeby te mniejsze lotniska także funkcjonowały i były wspierane - mówił.
Pytaliśmy też, dlaczego toruńska posłanka Joanna Scheuring-Wielgus w wyborach do Parlamentu Europejskiego kandyduje w Wielkopolsce? - To przepiękny dar Torunia dla Polski. Tak zdecydowały władze - zarząd ogólnopolski – mówił Robert Biedroń. - Tak zdecydowały też władze wojewódzkie - i tutaj, i w Wielkopolsce.
We Włocławku, podczas wyborów prezydium Rady Miejskiej Prawo i Sprawiedliwość głosowało razem z Nową Lewicą. Czy jest tam nieformalna koalicja? - Nawet w Warszawie słychać było echa tych nieprawdziwych informacji, nie ma żadnej koalicji. Nawet ponad podziałami udało się poprzeć nowego przewodniczącego Rady Miasta Włocławka – pana Pawła Kowala – odpowiadał gość „Rozmowy Dnia”.
Rozmawialiśmy też o szansach kandydatów Nowej Lewicy w wyborach do Europarlamentu w Kujawsko-Pomorskiem.
Na Wasze pytania i uwagi czekamy pod adresem mailowym: rozmowadnia@radiopik.pl.
Sławomir Wawrzyniak
2024-05-14
Płk. Sławomir Wawrzyniak/fot. 10. Wojskowy Szpital Kliniczny z Polikliniką SP ZOZ w Bydgoszczy, Facebook
Jak rozpoznać udar mózgu? - Poprośmy osobę, którą podejrzewamy o udar, żeby się uśmiechnęła i zwróćmy uwagę, czy uśmiech jest symetryczny – mówi dr Sławomir Wawrzyniak z 10. Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy. - W przypadku asymetrii możemy podejrzewać - jeżeli objawy pojawiły się nagle - że mamy do czynienia z początkiem czegoś, co może być ostatecznie udarem mózgu. Sprawdzamy też ramiona - mam na myśli niedowład - może dotyczyć jednej kończyny, a może prawej czy lewej strony. Jeśli chodzi o mowę, może być zarówno niewyraźna, ale może być też trudność z odbieraniem mowy, czyli zrozumieniem. Czas w przypadku udaru ma kluczowe znaczenie – podkreśla.
Jak mówi dr Wawrzyniak, udar to nie wyrok. Odpowiednia rehabilitacja, połączona z opieką lekarską, psychologiczną i dietetyczną w wielu przypadkach daje szansę na powrót do pełnej sprawności.
dr Robert Musiałkiewicz
2024-05-13
Gościem „Rozmowy dnia" w PR PiK był dr Robert Musiałkiewicz, rektor Państwowej Akademii Nauk Stosowanych we Włocławku - jedynej tego typu uczelni wyższej w województwie kujawsko-pomorskim. Rozmawialiśmy o tym, jaka jest kondycja kształcenie praktycznego w naszym regionie i jakich specjalistów potrzebuje regionalny rynek pracy.
Agnieszka Marszał: Maturzyści piszą właśnie kolejne egzaminy. Dzisiaj języki obce. Później będą się zastanawiać nad swoją przyszłością. Pewnie nie wszyscy wiedzą, co mają robić, czy iść na studia i jakie studia wybrać? Co pan by im poradził?
Robert Musiałkiewicz: Na razie poradziłby, żeby skupili się na maturze, na tym, co jest przed nimi, a przed nimi intensywny tydzień. Mówię te słowa ze szczególną atencją, ponieważ moja córka właśnie zdaje maturę (...). Razem z małżonką jesteśmy w jeszcze większym stresie niż córka. Mówiąc już na poważnie, jest to jedna z najważniejszych decyzji w naszym życiu. Może decydować o naszej przyszłości zawodowej, ale także o miejscu zamieszkania. Niestety, studenci bardzo często wybierając studia kierują się po pierwsze, takie są badania, miastem, czyli wybierają miasto, w którym chcą studiować, a następnie szukają kierunku. To jest trochę nieadekwatne do tego, kim jestem, czyli nie ma wiele wspólnego z odpowiedzią na pytanie, co chce robić w życiu. Na początek powinniśmy wybrać kierunek studiów, sprawdzić, zobaczyć, jakie są później zarobki, jeśli to jest ważne, a z reguły jest, a później podjąć decyzję. I kolejne ważne pytanie: kiedy chce wejść na rynek pracy (...).
Na Wasze pytania i uwagi czekamy pod adresem mailowym: rozmowadnia@radiopik.pl.
Piotr Całbecki
2024-05-10
Gościem „Rozmowy dnia” w PR PiK był Piotr Całbecki, który w czwartek po raz piąty został wybrany na marszałka województwa kujawsko-pomorskiego. Co czuje, ciesząc się tak dużym zaufaniem? Jakie są jego priorytety na kolejną kadencję? Jakie ma oczekiwania wobec nowego rządu w zakresie współpracy z samorządami? O to pytaliśmy marszałka o 8.30.
Agnieszka Marszał: Panie marszałku, proszę przyjąć gratulacje.
Piotr Całbecki: Dziękuję w imieniu własnym, przed wszystkim wyborcom. To oni zdecydowali o tym, kim jestem i co robię dzisiaj.
Jeśli się wygrywa po raz pierwszy, to czasem są takie interpretacje, że ludzie, którzy głosowali chcieli czegoś nowego, chcieli zmiany. Jeśli się wygrywa po raz drugi, to jest takie fajne potwierdzenie, że to, co robię jest dobre. A jeśli po raz piąty zostaje się marszałkiem i ma się nadal rekordowe poparcie wyborców, to co się wtedy myśli?
Sądzę, że jest to nieustające zaufanie, ale wynikające z dynamiki tego, co zrobiliśmy i co jest w tej chwili realizowane i co jeszcze planujemy zrealizować. W tym roku minie 18 rok, odkąd pełnię funkcję pełnił marszałka województwa. Pojawiło się nowe pokolenie wyborców i bardzo się cieszę, że to młode pokolenie też mi ufa. Ta ciągłość oznacza jedno: że nie zapominamy o żadnej grupie społecznej, o żadnej generacji, w tym co robimy. Staramy się być na bieżąco, aktualnie odpowiedzialni za cały region - mówię nie tylko o moim okręgu wyborczym, ale o całym województwie. Jakby to powiedzieć...Minęło 18 lat, a ja wciąż czuję się młodo, pomimo tej dojrzałości. To znaczy, że jeszcze się tak nie zestarzałem.
Łańcuch, który zawisł kolejny raz na pana szyi jeszcze nie ciąży?
Nie, on oznacza komunikację, silne więzy między mną sejmikiem, a mieszkańcami. Ten łańcuch oznacza, symbolicznie, po prostu spójność naszego województwa. Nie tylko tą terytorialną, ale emocjonalną wspólnoty ludzi, która czuje, że jest wspólnotą, ma swoje władze i się z nimi bardzo utożsamia. To są dla mnie przepiękne priorytety.
O plany na przyszłość będę jeszcze pana pytać za chwilę, ale chcę wrócić do tego, co się we wtorek i w czwartek działo na sali obrad. Zarząd Województwa jednak bez Lewicy. Po wtorkowym przerwaniu obrad wydawało się, że to będzie mocno forsowana sprawa, mocno forsowany temat. Co się stało, że jednak Lewicy nie ma w zarządzie województwa kujawsko-pomorskiego?
Tak, jak to zapowiadałem, uzgodnienia, które były poczynione na szczeblu krajowym, nas ostatecznie nie dotyczyły. Potwierdziło się tylko to, co wcześniej zapowiadałem. Tu nie chodzi o to, że my nie lubimy Lewicy. Po prostu Lewicy nie ma w sejmiku w województwie kujawsko-pomorskim (...). To wyborcy zdecydowali, kim są radni, z jakich ugrupowań politycznych pochodzą, czy z jakich komitetów wyborczych. I taka decyzja musi być usankcjonowana, uszanowana. To nie oznacza, że Lewica nie będzie z nami współpracować, przecież tworzymy koalicję na szczeblu krajowym. Dlatego przełożyliśmy posiedzenie sejmiku i wybór zarządu województwa, by sobie z Lewicą po prostu porozmawiać, wytłumaczyć, jakie zasady współpracy w naszym regionie na poziomie sejmiku, ale też i innych samorządów powinny nas obowiązywać, czy będą obowiązywały. I to się stało. Jesteśmy już dzisiaj po tej dyskusji i nikt nie wyszedł z tej dyskusji obrażony, czy jakoś niedoceniony. Taka jest zasada demokracji (...).
Na Wasze pytania i uwagi czekamy pod adresem mailowym: rozmowadnia@radiopik.pl.
Andrzej Chmielewski
2024-05-09
Czy biblioteka to tylko książki? Jakie znaczenie dla kulturalnego życia lokalnych społeczności mają biblioteki? O tym w Ogólnopolskim Tygodniu Bibliotek rozmawiamy z dyrektorem włocławskiej książnicy.
Andrzej Chmielewski był gościem „Rozmowy Dnia” w Polskim Radiu PiK. - Biblioteki to dla wielu osób pierwsze, a czasem i jedyne miejsce, które daje możliwość korzystania z dóbr kultury - mówił.
Na Wasze pytania i uwagi czekamy pod adresem mailowym: rozmowadnia@radiopik.pl.
Tomasz Opłat
2024-05-08
Pochód kominiarzy z całego kraju przejdzie w czwartek ulicami Bydgoszczy. Przyjeżdżają na Zjazd Delegatów swojej izby. Gościem Macieja Wilkowskiego w „Rozmowie Dnia" Polskiego Radia PiK był organizator wydarzenia Tomasz Opłat.
Kiedyś jego podstawowym narzędziem była specjalistyczna szczotka do czyszczenia kominów. Teraz nie obejdzie się bez tabletu. Kominiarze stają przed kolejnymi, nowymi wyzwaniami. O nich będą rozmawiać na rozpoczynającym się w środę w Bydgoszczy Zjeździe Delegatów Krajowej Izby Kominiarzy.
Będzie też czas na świętowanie, bo niedawno przypadał dzień ich patrona - św. Floriana. Spotkanie kominiarzy z całej Polski organizuje Tomasz Opłat. W „Rozmowie Dnia” Maciej Wilkowski pytał go m.in. o to, z czego wynika wzrost cen usług kominiarskich. - Kominiarze muszą teraz wypełniać ankiety, dotyczące stanu technicznego nieruchomości – tłumaczył organizator zjazdu. - Te dane trafiają do Centralnego Rejestru Budynków. Danymi administruje Główny Urząd Nadzoru Budowlanego, a dostęp do niego ma dwadzieścia kilka instytucji, związanych z termomodernizacją. System jest tak stworzony, że jeżeli nie wprowadzimy tych danych, to nie wygenerujemy protokołu z okresowej kontroli przewodów kominowych, który dla nas i dla klienta jest najbardziej pożądany.
Wypełnianie tej ankiety miało więc wpływ na wzrost cen, czy nie miało? - pytał Maciej Wilkowski.
- Nie miało wpływu, ale musieliśmy się do tego przygotować – kupić mobilne sprzęty, tablety, komputery. Ponadto zajmuje to dużo więcej czasu, więc w czasie swojej ośmiogodzinnej pracy, obsługujemy mniej klientów, co trwa niestety dłużej, stąd wyższe ceny – odpowiadał Opłat.
O ważnych sprawach z ważnymi gośćmi...
„Rozmowa Dnia” – od poniedziałku do piątkupo wiadomościach o godzinie 8:30.
Prowadzą: Agnieszka Marszał i Maciej Wilkowski.
Na Wasze pytania i uwagi czekamy
pod adresem mailowym:
rozmowadnia@radiopik.pl
