Gościem Rozmowy Dnia był poseł Mariusz Gosek (Solidarna Polska). Tematem rozmowy było m.in. to, co dzieje się na Odrze, i jak to możliwe, że w obiegu publicznym znalazły się fake-newsy dotyczące tej sprawy.
Magdalena Ogórek: Panie pośle, jak to jest możliwe, że taki fake news o Odrze, o rtęci w Odrze, dostał się do medialnego krwiobiegu do tego stopnia, że telewizja opozycji, czyli telewizja TVN podała go jako prawdę objawioną, łącznie z komunikatem, aby Polacy, którzy kąpali się w Odrze natychmiast pobiegli do lekarza. No to były działania podjęte przez dwa - trzy dni, żeby wzbudzić niesamowitą panikę w społeczeństwie. Jak to jest możliwe, żeby w tej chwili tak podbić narrację?
Mariusz Gosek: Niestety, ta dezinformacja jest czymś, z czym dzisiaj szczególnie powinniśmy walczyć. Państwo polskie proceduje stosowne projekty ustaw tym zakresie, szczególne jedno z rozwiązań, mam nadzieję, że te projekty zostaną przyspieszone. Musi być odpowiedzialność za takie słowa, które destabilizują, bo tak trzeba dzisiaj mówić, destabilizują sytuację w państwie polskim, i to w momencie, gdy mamy do czynienia cały czas z operacją Specnazu na granicy polsko-białoruskiej. Dodatkowo dzisiaj widzimy, co Rosjanie na terytorium Białorusi organizują, kolokwialnie rzecz ujmując, a z drugiej strony mamy wojnę na Ukrainie, zagrożenie geopolityczne. Ta imperialna polityka Rosji Putina i jego satrapów ziściła się, ziściło się to, o czym mówił świętej pamięci prezydent Lech Kaczyński. Dzisiaj każdy polityk, bez względu na logo polityczne, na kolory polityczne musi brać odpowiedzialność za słowa w sposób podwójny. My musimy wiedzieć, że jesteśmy obserwowani chociażby poprzez Kreml. Zwyczajni Rosjanie na to patrzą. Tego typu dezinformacje powodują bardzo duże szkody, działają bardzo źle, jeżeli chodzi o wizerunek Polski. Zwróćmy uwagę na jeszcze jedną charakterystyczną rzecz „ulica -zagranica", i stały element, który się wpisuje, który zauważamy przy kolejnych tego typu zdarzeniach: eskalacja, nie próba rozwiązania, czy wsparcie dla rządu, bo tak powinna zachować się klasa polityczna, i tak klasa polityczna zachowuje się w innych krajach w kryzysie. U nas jest próba wręcz wykorzystania przez polityków opozycji tej sytuacji. To jest skandaliczne. W tym momencie powinna być widoczna inna postawa: wszystkie ręce na pokład i raczej - nie raczej, a na pewno - wsparcie, a nie próba wykorzystywania tego jako elementy gry politycznej (...)