Matka z Torunia podejrzana o znęcanie się nad niespełna 2-letnią córką. Jest tymczasowy areszt
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Toruń – Rubinkowo 19 października zatrzymali Agnieszkę W. Kobieta miała pobić swoją córeczkę. Sąd Rejonowy w Toruniu zdecydował o jej tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
Jak zawiadamia na swojej stronie Prokuratura Rejonowa w Toruniu, 18 października 2025 r., podejrzana zorganizowała w miejscu swojego zamieszkania imprezę urodzinową, na którą zaprosiła kilku znajomych. Na imprezie spożywano alkohol, a także zażywano marihuanę. Dziecko nie chciało zasnąć, przeszkadzało. Poirytowana sytuacją matka kilkukrotnie udawała się do pokoju, gdzie spało dziewczynka, chcąc ją „uciszyć”.
Jak ustalono Agnieszka W. uderzała dziecko w pośladki, po twarzy, głowie, uciskała rączki, zasłaniała twarz. Impreza trwała do późnych godzin nocnych.
Następnego dnia interwencję podjęła opiekuna dziecka, która widząc stan dziewczynki zobowiązała matkę dziecka do natychmiastowego przewiezienia jej do szpitala. Obrażenia ujawnione u dziecka, zdaniem lekarzy świadczyły o jego pobiciu. Zawiadomiono Policję.
Postanowieniem z dnia 21 października 2025 r. prokurator Prokuratury Rejonowej Toruń – Wschód w Toruniu wszczął śledztwo o sygn. 4075-4. Ds. 3383.2025 przeciwko Agnieszce W. podejrzanej o popełnienie przestępstwa z art. 207 § 1 a kk w zw. z art. 157 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk. W tym też dniu wykonał, z jej udziałem czynności procesowe. Agnieszka W. przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu, ale jak wyjaśniała „nie spodziewała się, że te uderzenia mogły być tak mocne i spowodować tak rozległe obrażenia”. Za zarzucany podejrzanej czyn grozi jej kara do 8 lat pozbawienia wolności.
W sprawie uzyskano opinię sądowo – lekarską, z której wynika m. in., że „z uwagi na ilość, lokalizację i rozległość zmian wykluczyć należy możliwość ich (obrażeń) powstania w następstwie upadku z łóżka a najbardziej prawdopodobne jest działanie licznych urazów czynnych, czyli działanie osoby trzeciej”. Dziewczynka w dalszym ciągu przebywa w szpitalu.
Śledztwo pozostaje w toku. Trwają czynności procesowe zmierzające do wszechstronnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy. Dodatkowo prokurator podjął działania
w zakresie ustanowienia reprezentanta dziecka w toku postępowania karnego i zainicjował postępowanie opiekuńcze.