Ile dzieci w regionie wypisanych z edukacji zdrowotnej? „Rozmowa Dnia” z kurator oświaty
Czwartek (25 września) to ostatni dzień na wypisanie dziecka z lekcji edukacji zdrowotnej. O przedmiocie, który budzi wiele emocji rozmawialiśmy w PR PiK z kujawsko-pomorską kurator oświaty Grażyną Dziedzic.
Edukacja zdrowotna to nowy przedmiot w klasach IV-VIII oraz w szkołach ponadpodstawowych. W ostatnich tygodniach był tematem burzliwych dyskusji. Do rezygnacji z zajęć namawiali m.in. Episkopat i prawicowi politycy. Jak wynika z sondażu SW Research dla „Wprost” - rodziców, którzy zamierzają wypisać swoje dzieci z edukacji zdrowotnej, jest więcej niż tych, którzy nie widzą przeciwwskazań do uczestnictwa w tych lekcjach.
Ile dzieci w naszym regionie może zostać wypisanych z zajęć? - między innymi o tym Maciej Wilkowski rozmawiał z Grażyną Dziedzic.
- Czasem się martwię, że słynna maksyma „myśl indywidualnie, bądź szachistą, a nie pionkiem" niestety nie działa i że dajemy się manipulować różnym siłom, zamiast sami podjąć decyzję i zastanowić się, co jest dobre dla naszego dziecka - mówiła kurator oświaty w PR PiK. - Mówienie, że jest to przedmiot wyłącznie o seksualności jest nieprawdą. Jeden rozdział nazywa się „zdrowie seksualne", a nie „edukacja seksualna". My dorośli nie możemy myśleć, że to będzie edukowanie w zakresie seksualności, że dzieciaki dowiedzą się tego, co my wiemy na temat seksualności człowieka. To jest pomyłka, to jest nieporozumienie! Chcemy rozmawiać z dziećmi na poziomie ich percepcji - o tym, o czym powinny wiedzieć, mając lat 12, 13 czy 16. (...)
Cała „Rozmowa Dnia” poniżej.
INNE ROZMOWY DNIA