Co z nieprzyjemnymi zapachami w Inowrocławiu? Miejskie wodociągi już zmieniły procedury
Wracamy do tematu nieprzyjemnych zapachów na osiedlu Rąbin w Inowrocławiu. O sprawie informowaliśmy kilka dni temu. Udało nam się porozmawiać z prezesem inowrocławskich wodociągów, który zarządza oczyszczalnią ścieków. To właśnie ona była najprawdopodobniej źródłem nieprzyjemnych zapachów.
Wodociągi już wdrożyły pierwsze działania. Zmieniono w tym celu godziny przyjmowania odpadów.
– Żeby zmniejszyć ilość dostaw w skali dnia, bo ich jest bardzo dużo, przy obecnej sytuacji częściowego zamknięcia oczyszczalni w Janikowie z okolicznych miejscowości mamy bardzo dużą ilość firm dowożących nam odpady. Kumulacja tych dostaw była w godzinach wczesnoporannych, żeby później ten strumień trochę rozluzować. Zmieniliśmy ten zakres przyjmowania odpadów i godziny. Poskutkowało to tym, że obecnie nie ma tych krytycznych głosów ze strony mieszkańców – mówił Janusz Radzikowski, prezes inowrocławskich wodociągów.
Ponadto przedsiębiorstwo do końca roku zamierza wybudować zadaszoną halę, osłaniającą poletka ścieków. Natomiast w sierpniu ma być wdrożony nowy chemiczny preparat, którego zadaniem będzie zmniejszenie uciążliwego zapachu na terenie oczyszczalni.