Inowrocławscy radni PO krytykują władze miasta. „Zgłaszane poprawki są odrzucane”
Inowrocławscy radni Platformy Obywatelskiej podsumowali miniony rok. Głównie skupili się jednak na krytyce obecnych władz Inowrocławia.
Na początek radna Julia Ratajczak zaznaczyła, że radni PO z Inowrocławia złożyli w ciągu ostatnich 12 miesięcy ponad 200 interpelacji. – Od dużych projektów dla całych grup społecznych, po mniejsze zmiany – mówiła. Jak dodała radna Danuta Jaskólska, żadne pomysły radnych PO nie znajdują aprobaty u obecnych władz Inowrocławia. – Przeważnie odpowiedzi są negatywne albo wymijające – wskazała.
– Podobnie jest ze zgłaszanymi przez PO poprawkami do budżetu – dodał Patryk Kaźmierczak. – Poprawki dotyczyły miejskiego programu in vitro, dodatkowego wsparcia dla osób z niepełnosprawnościami czy tez potrzeb lokalnych klubów sportowych, zwiększenia dotacji dla nich, dodatkowych środków na modernizację schroniska dla zwierząt – wyliczał.
Swoje uwagi miał też Wojciech Piniewski. – Miało nie być zwolnień – są zwolnienia, miało nie być spalarni – flagowe hasło – ciągnie ten temat pan prezydent maksymalnie, już rok ciągnie – mówił.
Radnym PO nie podoba się też pomysł bezpłatnej komunikacji miejskiej, który nazywają fantasmagorią, oraz fakt, że władze Inowrocławia kierownicze stanowiska w spółkach miasta obsadzają działaczami PiS i Suwerennej Polski.
Na zarzuty odpowiedział w mediach społecznościowych prezydent Arkadiusz Fajok (pisownia oryginalna):
„Wszyscy mają prawo do krytyki ale... KONSTRUKTYWNEJ. Postawa Radnych Koalicji Obywatelskiej jest niezmienna na przestrzeni roku. Ciągła obstrukcja, wprowadzanie w błąd, dzielenie mieszkańców to już ich stała praktyka, do której zdążyliśmy się wszyscy przyzwyczaić. A gdzie merytoryka? Przysłuchując się ich wystąpieniom miałem nadzieję, że posłuchamy o ich sukcesach na rzecz naszej społeczności.
Teraz rozumiem, że nie mieli się czym pochwalić więc zajęli się naszymi osiągnięciami, które z prostej przyczyny nie są ich sukcesem dlatego są w ich mniemaniu złe.
Ta postawa radnych KO tylko potwierdza, że brakuje im sensownych argumentów. Od roku każda ich konferencja wygląda tak samo i jest o tym samym.
My w tym czasie dalej pracujemy na rzecz naszych mieszkańców i nikt nas nie zatrzyma.
Kłamstwa, hipokryzja i hejt, którym podobno się brzydzą jest nadal wszechobecny. Mamy przykład choćby z dnia wczorajszego. Post radnej Jaskulskiej potwierdza o co chodzi. Można skwitować to krótko: WSTYD.
Jedno jest pewne. My dalej będziemy pracować stroniąc od polityki i współpracując z każdym środowiskiem, któremu zależy na rozwoju Inowrocławia."