Chelsea wyraźnie lepsza w finale! Londyńczycy zdeklasowali PSG i zdobyli klubowe mistrzostwo świata
Chelsea Londyn rozbiła Paris Saint-Germain 3:0 (3:0) w decydującym starciu klubowych mistrzostw świata, rozgrywanych po raz pierwszy w nowej, 32-zespołowej formule. Mecz na MetLife Stadium w stanie New Jersey oglądało kilkadziesiąt tysięcy widzów, a wśród nich – para prezydencka USA i prezydent FIFA Gianni Infantino.
Choć to PSG uchodziło za faworyta – zaledwie kilka tygodni wcześniej paryżanie sięgnęli po pierwszy w historii triumf w Lidze Mistrzów, gromiąc Inter Mediolan 5:0 – to finał KMŚ w East Rutherford przebiegał pod dyktando Chelsea. Angielski zespół w pierwszej połowie rozstrzygnął losy spotkania, strzelając wszystkie trzy gole jeszcze przed przerwą.
Bohaterem wieczoru został Cole Palmer, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców oraz zaliczył asystę przy trafieniu Joao Pedro. Statystyki posiadania piłki przemawiały na korzyść zespołu ze stolicy Francji (66%), ale w futbolu liczy się liczba strzelonych bramek, a nie wymienionych podań.
Podopieczni Luisa Enrique od pierwszego gwizdka próbowali narzucić swoje tempo. Świetną okazję miał Desire Doue po podaniu Fabiana Ruiza, ale zamiast zdecydować się na uderzenie, próbował dogrywać w pole karne, co zakończyło się stratą. Kolejne próby paryżan blokował pewny w bramce Robert Sanchez, a ich największym przeciwnikiem stawała się... narastająca frustracja.
W końcówce emocje sięgnęły zenitu – Joao Neves stracił panowanie nad sobą i został ukarany czerwoną kartką za niesportowe zachowanie wobec Marca Cucurelli.
Dla „The Blues” ten sukces ma szczególny wymiar. Po kryzysie związanym z przymusową zmianą właściciela i zaledwie 12. miejscu w Premier League w sezonie 2022/23, londyński klub odbudował się zaskakująco szybko. W maju zespół zdobył Ligę Konferencji Europy, pokonując w finale we Wrocławiu Real Betis 4:1, a teraz sięgnął po tytuł w rozgrywkach ogólnoświatowych.
To były pierwsze klubowe mistrzostwa świata w rozbudowanym formacie – z udziałem 32 zespołów, w tym 12 przedstawicieli Europy. Turniej składał się z 63 spotkań i trwał niemal miesiąc. Trzecie miejsce przypadło ex aequo Realowi Madryt i Fluminense Rio de Janeiro, które odpadły w półfinałach.
Nagrody finansowe w nowej formule KMŚ osiągnęły bezprecedensowy poziom. Sam awans do finału przyniósł „The Blues” i PSG po 75,6 milionów dolarów, a triumfator otrzymał dodatkową premię w wysokości 40 milionów. Do tego doliczane są jeszcze bonusy zależne od rankingu FIFA, które mogą wynosić nawet 38 milionów dolarów.
Chelsea Londyn – Paris Saint-Germain 3:0 (3:0)
Bramki dla Chelsea: Palmer (22, 30), Joao Pedro (43)