Grzegorz Górny
– Widzimy, że kryzys energetyczny, który dotknął całą Europę, szczególnie uciążliwy jest dla krajów naszego regionu, które są gospodarczo i cywilizacyjnie opóźnione wobec Zachodu i które w większym stopniu są oparte na paliwach kopalnych, zwłaszcza na węglu. Bardzo mocno uderza w nas szantaż gazowy ze strony Rosji, ale z drugiej strony – widzimy też, jakim niebezpieczeństwem dla polskiej gospodarki jest konieczność zielonej transformacji energetycznej – w wersji forsowanej przez Komisję Europejską. Musimy się dostosować do tej transformacji, jednak tempo, jakie próbuje nam narzucić Komisja Europejska sprawia, że staje przed nami widmo gospodarczej zapaści – dlatego, że tak wyśrubowane normy zeroemisyjne dwutlenku węgla są dla nas nie do osiągnięcia w tym momencie, zwłaszcza w obliczu kryzysu energetycznego. Chcielibyśmy więc, żeby transformacja przebiegała inaczej. Co ciekawe – podobnie myślą przedstawiciele innych narodów w naszej części Europy, na przykład Czesi, Estończycy, Słowacy czy Bułgarzy. Konferencja została zorganizowana po to, żebyśmy wymienili się swoimi doświadczeniami, podzielili obawami na przyszłość, też spróbowali wspólnie wypracować pewne rozwiązania.
– To są słowa ekspertów, którzy też będą występować na naszej konferencji. To właśnie Czesi najmocniej ostrzegają przed ubóstwem energetycznym, które może dotknąć nasz kontynent. W Czechach doszło zresztą już do bankructw kilku największych firm energetycznych, dostarczających gaz do gospodarstw domowych. Czesi są szczególnie wyczuleni, jeżeli chodzi właśnie o ten problem. (...)