Miał niebezpieczne odpady na działce. Trafił do sądu
Proces Jarosława Ś. oskarżonego o nielegalne składowanie odpadów chemicznych rozpoczął się w Sądzie Rejonowym w Toruniu.
Pozostałości lakierów, farb i rozpuszczalników na działce przy Szosie Okrężnej 11 ujawniono na początku czerwca. Do dziś mogą być zagrożeniem. Akt oskarżenia odczytał Jarosław Kosiński z Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum - Zachód.
- W okresie od dnia 5 czerwca 2018 roku w Toruniu bez wymagalnego zezwolenia składował różnego rodzaju odpady i substancje przechowywane w co najmniej 100 pojemnikach typu mauser, w co najmniej 80 blaszanych beczkach, jak również co najmniej 10 ton innych odpadów składowanych w opakowaniach typu "big bag" co stwarzało bezpośrednie niebezpieczeństwo zaistnienia pożaru tychże odpadów, bądź rozprzestrzenienia się substancji trujących, jak również spowodowało zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi oraz spowodowało zagrożenie długotrwałego, znacznego zanieczyszczenia gleby, wód gruntowych na dużym obszarze - powiedział Jarosław Kosiński z Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum - Zachód.
Jarosław Ś., działkę podnajął od mężczyzny, który dzierżawił ją od miasta. Oskarżonego nie było dziś w sądzie. Wyjaśnienia mężczyzny z postępowania przygotowawczego, odczytała sędzia Sądu Rejonowego Hanna Mincer. Wynika z nich, że odpady składowane były w Toruniu już w kwietniu.
- Przyznaję się do popełnienia tego czynu. Gdy przyjechałem około 20 kwietnia 2018 roku na teren mojej firmy, przyszło do mnie dwóch mężczyzn, zapytali czy chcę zarobić, że zrzuciliby na parę dni towar. Zaoferowali na początek 1500 zł., a później na moje konto miało wpłynąć 5000 zł. Dostałem te 1500 zło., pytałem jaki towar, a oni powiedzieli, że popłuczyny po tokarniach i innych maszynach i że jest to nieszkodliwe dla ludzi i środowiska (...) - przytoczyła wyjaśnienia oskarżonego sędzia Hanna Mincer.
Część transportu z Torunia Jarosław Ś. przewiózł do Nielubia w powiecie wąbrzeskim. Tam odpady zostały już dawno zutylizowane. Toruński urząd wezwał na początku lutego Jarosława Ś. do usunięcia odpadów z działki przy Szosie Okrężnej. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.