Minister Krzysztof Gawkowski dla PR PiK: Wyborcy oczekują od nas przyspieszenia rozliczeń
Przyspieszenie zmian w sądownictwie, jak i rozliczeń to właściwy kierunek – tak pierwsze decyzje nowego ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka komentował na naszej antenie wicepremier Krzysztof Gawkowski z Nowej Lewicy.
Minister cyfryzacji był gościem „Popołudnia z nami”. Waldemar Żurek zawiesił między innymi kilkudziesięciu prezesów i wiceprezesów sądów, w tym prezes Sądu Rejonowego w Rypinie. – Wyborcy oczekują od nas przyspieszenia rozliczeń – mówił wicepremier Krzysztof Gawkowski.
– W PiS-ie powinno panować przekonanie, że nadchodzi czas, w którym żadna wina nie zostanie darowana i trzeba się bać. Za to, że łamało się prawo, łamało konstytucję, nie szanowało przepisów, doprowadzało do wyprowadzania wielkich pieniędzy, upolityczniało prokuraturę. To wszystko się działo – wymieniał.
Wicepremier Krzysztof Gawkowski podkreślił także, że aplikacja mObywatel ma już 10 milionów użytkowników. Od września pojawi się nowa funkcja – mStłuczka.
– Wszyscy, którzy mają zdarzenia drogowe, czy wypadek, chcą szybko spisać oświadczenie i wszystko w mObywatelu. Wyobraźcie sobie państwo, że już nie myślicie skąd papier, czy ktoś podaje prawdziwe dane. Wszystko wpisujecie do aplikacji i już wiecie. Macie to już pod ręką na zawsze, wtedy łatwiej się rozliczyć – zaznaczył Gawkowski.
Jeszcze w tym roku w aplikacji pojawi się funkcja dla uczniów, w której będą mogli znaleźć legitymacje szkolne, a także asystent oparty na sztucznej inteligencji.
– Straciłem mentalne zaufanie do Szymona Hołowni – tak wicepremier Krzysztof Gawkowski skomentował słowa marszałka Sejmu o tym, że namawiano go do dokonania zamachu stanu. W najbliższym czasie prokuratura ma przesłuchać lidera Polski 2050. W ocenie ministra cyfryzacji marszałek opowiada o rzeczach, które nie miały miejsca.
– To są głupie słowa pana marszałka Hołowni. Nie wiem, po co to robi, ale na pewno wynikają z braku doświadczenia politycznego. Opowiadanie takich słów powinno kosztować. Jeżeli idzie do prokuratury, to niech opowie, jak było. Jeżeli są to rzeczy zmyślone, to niech przeprosi – mówił Gawkowski.