Nie żyje Urszula Kozioł, „wielka dama polskiej literatury”. Pisarka miała 94 lata
Urszula Kozioł starała się mylić tropy, umykać przed jednoznacznymi osądami, w każdym z kolejnych zbiorów oferowała czytelnikom niespodzianki - powiedział literaturoznawca prof. Wojciech Ligęza z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Poetka zmarła w niedzielę, 20 lipca.
- Osobowość Urszuli Kozioł była mocna, a wypowiadane sądy o literaturze i aktualnej rzeczywistości zdecydowane i ugruntowane, przenikliwe i krytyczne. Poetka odrzucała złudzenia, bezkompromisowo dążyła ku prawdzie. Świadczą o tym jej wiersze, proza, felietony i prywatne rozmowy – powiedział prof. Wojciech Ligęza.
Zaznaczył, że poetka powracała do kwestii czasu i przemijania, a także podejmowała refleksje o języku i jego możliwościach wyrażania. Przypomniał, że ostatnim okresie twórczości Kozioł sięgała po formę elegijną. - Pożegnania z najbliższą osobą, treny dla artystów, uwagi o rozpadzie pięknego i sensownego świata wspiera mowa utraty, samotności, bólu, które zawsze sytuują się na pograniczu milczenia - podkreślił.
Wskazał, że ogołocony świat wymaga jednak ekspresji, dlatego poetka inwencyjnie wzbogacała dawne wzory przeżywania żałoby. - Na innym planie dokonywała rozliczeń ze złem w doświadczeniach historii - podkreślił.
- Poetka starała się mylić tropy, umykać przed jednoznacznymi osądami, w każdym z kolejnych zbiorów oferowała czytelnikom niespodzianki. Wielość stylów, wielowątkowość tematów czy „wszechdialogowość” wyróżniały to pisarstwo – powiedział prof. Ligęza. Zaznaczył także, że we współczesnej poezji Kozioł zajęła miejsce osobne. – Bez jej głosu na pewno polska sztuka słowa byłaby uboższa. Odejście poetki to bez wątpienia nieoszacowana strata w kulturze naszego czasu - dodał.
Urszula Kozioł urodziła się w 1931 roku w Rakówce pod Biłgorajem, na Lubelszczyźnie. Jako poetka debiutowała w 1954 roku na łamach prasy. Ma w swoim dorobku również dramaty, sztuki dla dzieci, felietony i słuchowiska. Wydała m.in. „Gumowe klocki” (Związek Literatów Polskich, Wrocław 1957), „W rytmie korzeni” (Ossolineum, 1963), „W rytmie słońca”, (1974), „Żalnik”, (1989), „Supliki”, (2005), „Przelotem” (2007), „Horrendum”(2010), „Klangor” (2014), „Ucieczki” (2016).
Pisarka była laureatką wielu nagród, wśród nich Nagrody im. Kościelskich, Ministra Kultury, Miasta Wrocławia, nagrody im. Stanisława Piętaka, Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius, a także nagrodami niemieckimi Eichendorffa i Nagrody Głównej Kraju Dolnej Saksonii. Została również uhonorowana tytułem doktora honoris causa Uniwersytetu Wrocławskiego. Była honorową obywatelką Wrocławia i Biłgoraja. Literacką Nagrodę Nike zdobyła w 2024 r. za tom „Raptularz”.
„Dzielimy się tym, co stwarza dobro” - mówiła Urszula Kozioł, odbierając Złote Pióro. „Trzeba się czasem zamyśleć i pobyć w ciszy” - dodała.