Zimowe wejście Revol i Mackiewicza na Nanga Parbat drugim w historii

2018-01-30, 17:45  Polska Agencja Prasowa

Zimowe wejście Elisabeth Revol i Tomasza Mackiewicza 25 stycznia na szczyt Nanga Parbat (8126 m) jest drugim w historii. Francuzka jest drugą na świecie kobietą, która zdobyła ośmiotysięcznik o tej porze roku, a Mackiewicz pierwszym Polakiem.

"Mimo zorganizowania kilkunastu polskich ekspedycji zimą na tą górę, w tym dwóch pod kierunkiem Andrzeja Zawady w sezonach 1996/97 i 1997/98, a także pod kierownictwem Krzysztofa Wielickiego w 2006/07, nie udało się osiągnąć wierzchołka. Tak więc Mackiewicz jest pierwszym Polakiem, a wraz z Revol drugim zespołem w historii" - powiedział PAP pierwszy zimowy zdobywca (wraz z Wielickim) Mount Everestu w 1980 roku Leszek Cichy.

Pierwszego o tej porze roku wejścia na Nanga Parbat dokonali 26 lutego 2016 roku Włoch Simone Moro, Pakistańczyk Muhammad Ali oraz Hiszpan Alex Txikon. W ataku uczestniczyła również Włoszka Tamara Lunger, która zawróciła kilkadziesiąt metrów przed szczytem.

Revol w rozmowie z uczestnikami narodowej wyprawy na K2 Denisem Urubko i Adamem Bieleckim, którzy pospieszyli jej na ratunek, podkreśliła, że w obliczu dramatu Mackiewicza, przekazanie informacji o zdobyciu góry nie było wówczas istotne. Teraz przyznała, że wspólnie z nim stanęli na szczycie Nanga Parbat 25 stycznia.

"Wierzymy francuskiej alpinistce, że tak było i Tomasz Mackiewicz będzie w annałach pierwszym Polakiem" - podkreślił w rozmowie z PAP prezes Polskiego Związku Alpinizmu Piotr Pustelnik, trzeci Polak w historii, który zdobył Koronę Himalajów i Karakorum, czyli wszystkie 14 ośmiotysięczników (po Jerzym Kukuczce i Krzysztofie Wielickim).

43-letni Mackiewicz, znany w środowisku jako "Czapkins", osiągnął swój wymarzony cel. Od 2011 roku próbował sześć razy wejść zimą na Nanga Parbat. To był jego pierwszy i niestety ostatni ośmiotysięcznik.

Podbój rozpoczął w sezonie 2010/11 z Markiem Klonowskim. Obydwaj osiągnęli wysokość 5100 m, a w następnym - 5500 m. W 2012/13 Mackiewicz w samotnym ataku doszedł do ok. 7400 m, zaś Klonowski do 6600 m. W sezonie 2013/14 Mackiewicz i Klonowski wspinali się w liczniejszym gronie, razem z Jackiem Telerem, Pawłem Dunajem, Michałem Obryckim i Michał Dzikowskim, współdziałając z wyprawą włosko-niemiecką. 1 marca Mackiewicz i David Goettler dotarli do około 7200 m.

W sezonie 2014/15 Mackiewicz wraz z Elisabeth Revol w ataku szczytowym zdołali wspiąć się na wysokość około 7800 m. Podczas schodzenia do bazy, Mackiewicz na wysokości około 6500 m wpadł w szczelinę, doznając obrażeń żeber i nogi. Po powrocie do Polski z powodu odmrożeń amputowano mu jeden palec u nogi.

W następnym sezonie polsko-francuskiej parze towarzyszył Pakistańczyk Arsalan Ahmed Ansari. 21 stycznia Revol i Mackiewicz zakończyli próbę na 7400 m, a "Czapkins" w jednym z wywiadów stwierdził, że "to co zostało rozpoczęte, trzeba skończyć".

Leszek Cichy podkreślił, że każdemu człowiekowi należy się szacunek za jego pasję, za silną wolę dążenia do obranego celu.

"Tomasz Mackiewicz obrał sobie akurat bardzo niebezpieczną górę. Żałować jedynie wypada, że ukochana przez niego Nanga Parbat go zabrała" - powiedział PAP.

38-letnia Revol również miała obsesję na punkcie "zabójczej góry" jak jest też nazywana. Wcześniej próbowała ją zdobyć trzykrotnie. Dzięki wejściu na Nanga Parbat Francuzka stała się dopiero drugą kobietą w historii, która zdobyła ośmiotysięcznik zimą. W 1993 roku ta sztuka udała się Szwajcarce Marianne Chapuisat na Czo Oju (8201 m).

"Naga Góra" zasłynęła jeszcze z innego dramatu. W nocy z 22 na 23 czerwca 2013 roku grupa uzbrojonych terrorystów, przebranych w wojskowe mundury zabiła 11 osób. W bazie na wysokości 4200 m zginęło trzech Ukraińców, dwóch Słowaków, dwóch Chińczyków, Amerykanin, Litwin, Pakistańczyk i Nepalczyk.

Następnego dnia paramilitarna formacja Jundallah ogłosiła, że jest odpowiedzialna za zamach, a kilka godzin później podobne oświadczenie wydała centrala pakistańskich Talibów Tehrik-i-Taliban Pakistan. W czasie ataku, w obozie drugim na wysokości ok. 6000 m przebywała międzynarodowa wyprawa pod kierownictwem Aleksandry Dzik. W ekipie było siedmiu Polaków. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Pod względem wypadków śmiertelnych góra ta zajmuje niechlubne, drugie miejsce, za K2 (8611 m). Historia podboju to przede wszystkim zmagania niemieckich alpinistów. Próby zdobycia wierzchołka w latach 1895–1950 pochłonęły 31 ofiar, a od 1953 roku drugie tyle.

Nanga Parbat posiada największą wysokość względną na świecie - około 7000 m. Baza główna po stronie północnej znajduje się około 3600 m n.p.m i jest najniżej położoną ze wszystkich baz pod ośmiotysięcznikami.

Janusz Kalinowski (PAP)

Sport

MŚ elity: Polscy hokeiści z trzecią porażką w turnieju. Nieudany występ biało-czerwonych

MŚ elity: Polscy hokeiści z trzecią porażką w turnieju. Nieudany występ „biało-czerwonych”

2024-05-15, 06:00
KS Toruń pokonał GKM w Ekstralidze U24. Dwie porażki grudziądzan w dwa dni

KS Toruń pokonał GKM w Ekstralidze U24. Dwie porażki grudziądzan w dwa dni

2024-05-15, 04:00
Liga Narodów: Udany start polskich siatkarek. Włoszki pokonane w trzech setach

Liga Narodów: Udany start polskich siatkarek. Włoszki pokonane w trzech setach

2024-05-14, 23:54
Tragedia Anwilu Włocławek. Porażka w ćwierćfinale przedwcześnie zakończyła sezon

Tragedia Anwilu Włocławek. Porażka w ćwierćfinale przedwcześnie zakończyła sezon

2024-05-14, 23:12
Iga Świątek w półfinale w Rzymie. Hurkacz z awansem do ćwierćfinału

Iga Świątek w półfinale w Rzymie. Hurkacz z awansem do ćwierćfinału

2024-05-14, 22:34
Bowlingowa Liga Mistrzów: Zawodnicy zmierzyli się w 2. kolejce [zdjęcia, wyniki rozgrywek]

Bowlingowa Liga Mistrzów: Zawodnicy zmierzyli się w 2. kolejce [zdjęcia, wyniki rozgrywek]

2024-05-14, 10:07
Przed Anwilem mecz o wszystko. Stawką półfinał albo zakończenie sezonu. Relacja w PR PiK

Przed Anwilem mecz o wszystko. Stawką półfinał albo zakończenie sezonu. Relacja w PR PiK

2024-05-14, 07:51
Iga Świątek w ćwierćfinale turnieju w Rzymie. Hurkacz awansował do IV rundy

Iga Świątek w ćwierćfinale turnieju w Rzymie. Hurkacz awansował do IV rundy

2024-05-13, 21:23
Ten sport daje kopa Dziewczyny i chłopacy w finale turnieju o Puchar Tymbarku [zdjęcia, wideo]

Ten sport daje kopa! Dziewczyny i chłopacy w finale turnieju o Puchar Tymbarku [zdjęcia, wideo]

2024-05-13, 13:33
Anioły Toruń zagrają w Tauron 1. Lidze. Bezbłędny turniej finałowy w wykonaniu drużyny

Anioły Toruń zagrają w Tauron 1. Lidze. Bezbłędny turniej finałowy w wykonaniu drużyny

2024-05-13, 10:11
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę