Anwil zrobił, co do niego należało. Odrobienie strat z nawiązką i awans do Pucharu Europy FIBA
Anwil Włocławek po raz kolejny zagra w FIBA Europe Cup. Włocławianie wywalczyli awans do rozgrywek po tym, jak pokonali u siebie BC Bashkimi 93:71, triumfując w dwumeczu.
Przed tygodniem „Rottweilery” rywalizowały w Kosowie, zaczynając sezon od falstartu w postaci porażki 75:80. By awansować do europejskiego pucharu, polska ekipa musiała wygrać w rewanżu co najmniej sześcioma „oczkami”.
Podopieczni Grzegorza Kożana na początku mogli mieć nietęgie miny, bo rywal postawił twarde warunki, a premierowa kwarta zakończyła się remisem 21:21. Wydawało się, że jeszcze przed przerwą gospodarze przejmą inicjatywę (38:27). Bashkimi zdołało jednak zniwelować większość strat (42:46).
Również i w trzeciej części sprawa awansu nie była przesądzona. Przed czwartą odsłoną Anwil prowadził tylko 64:59. Kluczowe okazało się ostatnie 10 minut. Wtedy włocławianie w końcu znaleźli sposób na przełamanie oponenta, dzięki czemu zbudowali solidną przewagę, utrzymując ją do końcowej syreny.
Anwil Włocławek – BC Bashkimi 93:71 (21:21, 25:21, 18:17, 29:12) dwumecz: 168:151