Kielce nie zagrają w Final Four. Karne wskazały zwycięzcę

2024-05-01, 23:46  PAP
żródło: kielcehandball.pl

żródło: kielcehandball.pl

Piłkarze ręczni Industrii Kielce w rewanżowym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów przegrali na wyjeździe z SC Magdeburg 22:23. Pierwsze spotkanie polski zespół wygrał jedną bramką 27:26 i o awansie do Final Four zadecydowały rzuty karne, w których lepsi byli gospodarze 4-3.

Do rewanżowego spotkania kielczanie przystępowali z jednobramkową zaliczką (27:26) ze starcia w Hali Legionów. W zespole z Kielc mecz w bramce nieoczekiwanie rozpoczął Sandro Mestric, a nie Andreas Wolff. Mistrzowie Polski dopingowani przez 600 swoich fanów rozpoczęli pojedynek w magdeburskiej hali w popisowy sposób. W szóstej minucie po trafieniu Haukura Thrastarsona podopieczni Tałanta Dujszebajewa prowadzili 5:2. Dwie minuty później gospodarze po bramce z karnego Omara Magnussona złapali kontakt z rywalem (4:5), ale tylko na chwilę.

Siergieja Hernandeza, hiszpańskiego bramkarza Magdeburga, pokonał Arciom Karalek i polska ekipa ponownie prowadziła trzema bramkami (7:4). Popularni „Gladiatorzy” wykorzystali przestój Industrii w ataku i zaczęli odrabiać ponownie straty. W 21. min niemiecka drużyna wyszła nawet na prowadzenie, kiedy rzutem do pustej kieleckiej bramki (kara dla Karaleka) trafił Hernandez. Mistrzowie Polski szybko jednak odzyskali rezon. W 28. min po raz pierwszy na parkiecie pojawił się Wolff i od razu obronił rzut karny wykonywany przez Magnussona. Tuż przed końcem pierwszej połowy bramkę zdobył Igor Karacic i zespół z Kielc na przerwę schodził z dwoma trafieniami przewagi (13:11).

Niemiecka drużyna potrzebowała zaledwie trzech minut, aby doprowadzić do wyrównania (13:13). Dwa razy z rzutów karnych Wolffa pokonał Magnusson. W międzyczasie z linii siedmiu metrów pomylił się Arkadiusz Moryto. Pierwszą bramkę po zmianie dla Industrii zdobył Daniel Dujshebaev. Chwilę później niemiecki bramkarz mistrzów Polski w kapitalny sposób zatrzymał Tima Hornke. Ale w zespole Magdeburga popisową partię rozgrywał Hernandez. W 36. min. po bramce Magnussona gospodarze wyszli na prowadzenie 15:14 i w dwumeczu był remis.

Wynik cały czas oscylował wokół remisu. W głównych rolach nadal występowali obaj bramkarze. Wolff obronił kolejne dwa karne, ale w niczym nie ustępował mu Hernandez, który wielokrotnie swoimi interwencjami doprowadzał do rozpaczy zawodników polskiej drużyny.

Spotkanie trzymało w napięciu do samego końca. W 58. minucie przy wyniku 22:21 dla gospodarzy, czwartego karnego obronił Andreas Wolff (Magnusson). Piłka wyszła jednak na aut, a „Gladiatorzy” wywalczyli kolejnego karnego, którego wykorzystał Hornke. Nieco ponad minutę przed końcem trafił Karacic i ponownie w dwumeczu był remis. Gospodarze długo rozgrywali piłkę, ale nie zdołali jednak pokonać Wolffa.

Na 11 sekund do końcowego gwizdka arbitrów piłkę przejęli goście. Bramka dawała kielczanom awans do Final Four. Trener Industrii wziął czas i rozrysował swoim podopiecznym ostatnią akcję. Jego młodszy syn Daniel podał do Karaleka, a gdy Białorusin był sam na sam z Hernandezem, sędziowie przerwali grę. Była to bardzo kontrowersyjna decyzja, ale o wszystkim decydowały karne.

Po czterech seriach karnych kielczanie prowadzili 3:2 (Wolff obronił rzuty Hornke i Christiana O’Sullivana). Do remisu doprowadził Philipp Weber. Do kolejnego rzutu podszedł Alex Dujshebaev, gdyby trafił kielczanie zagraliby po raz siódmy w Final Four. Jednak jego zamiary wyczuł Hernandez. W dodatkowej serii karnych pomylił się Dylan Nahi, a Wolffa pokonał Magnusson i to obrońcy trofeum zagrają w Kolonii.

SC Magdeburg – Industria Kielce 23:22 (11:13), karne 4-3. Pierwszy mecz 27:26 dla Kielc, awans SC Magdeburg.

Sport

Polscy szczypiorniści poznali rywali w MŚ. Biało-czerwoni trafili na rywala z czołówki

Polscy szczypiorniści poznali rywali w MŚ. „Biało-czerwoni” trafili na rywala z czołówki

2024-05-30, 06:43
Roland Garros: Horror Świątek. Polka wyszła z wielkich opresji. Mecz Hurkacza przerwany

Roland Garros: Horror Świątek. Polka wyszła z wielkich opresji. Mecz Hurkacza przerwany

2024-05-29, 22:28
Bańbor niespodziewanym zwycięzcą Srebrnego Kasku. Łobodziński na podium

Bańbor niespodziewanym zwycięzcą Srebrnego Kasku. Łobodziński na podium

2024-05-29, 21:32
Poznaliśmy skład na lekkoatletyczne ME. Na liście siedmiu zawodników z regionu

Poznaliśmy skład na lekkoatletyczne ME. Na liście siedmiu zawodników z regionu

2024-05-29, 17:11
Poznaliśmy szeroki skład reprezentacji na ME. Probierz nie powołał Casha

Poznaliśmy szeroki skład reprezentacji na ME. Probierz nie powołał Casha

2024-05-29, 13:56
Liga Narodów: Polki się nie zatrzymują. Kolejne zwycięstwo z trudnym przeciwnikiem

Liga Narodów: Polki się nie zatrzymują. Kolejne zwycięstwo z trudnym przeciwnikiem

2024-05-29, 09:22
Znakomity występ Piotrowskiej w strzeleckich ME. Dwa medale zawodniczki

Znakomity występ Piotrowskiej w strzeleckich ME. Dwa medale zawodniczki

2024-05-29, 05:30
Roland Garros: Szybki koniec Fręch w singlu. Porażka w dwóch setach

Roland Garros: Szybki koniec Fręch w singlu. Porażka w dwóch setach

2024-05-28, 23:43
Apator Toruń z kolejną porażką na wyjeździe. GKM Grudziądz z walkowerem

Apator Toruń z kolejną porażką na wyjeździe. GKM Grudziądz z… walkowerem

2024-05-28, 22:40
Gwiazda Bydgoszcz fatalnie zaczęła półfinał. Szanse na odwrócenie losów rywalizacji niewielkie

Gwiazda Bydgoszcz fatalnie zaczęła półfinał. Szanse na odwrócenie losów rywalizacji niewielkie

2024-05-28, 20:50
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę