SS-man z Auschwitz zwolniony z aresztu z powodu stanu zdrowia

2013-12-06, 20:55  Polska Agencja Prasowa/Jacek Lepiarz

Sąd Krajowy w Ellwangen uznał w piątek byłego SS-mana Hansa Lipschisa, który w czasie wojny był strażnikiem w niemieckim obozie koncentracyjnym i zagłady Auschwitz-Birkenau, za niezdolnego do udziału w procesie i uchylił nakaz aresztowania.

94-letni były SS-man przebywał od 6 maja w więzieniu śledczym. Prokuratura w Stuttgarcie oskarżyła pochodzącego z Litwy strażnika o współudział w zamordowaniu 9 515 więźniów. Sad uchylił nakaz aresztowania ze skutkiem natychmiastowym.

Jak podała agencja dpa, sąd oparł się na opinii lekarza psychiatry, który stwierdził u oskarżonego początki demencji, znacznie ograniczającej zdolność do koncentracji. Forma Lipschisa podlega w ciągu dnia dużym wahaniom, co oznacza, że prawdopodobnie nie będzie on w stanie śledzić tak długiego i skomplikowanego procesu i nie będzie mógł w związku z tym odpowiednio się bronić - orzekli sędziowie.

Dpa pisze, że sąd ma zdecydować w terminie późniejszym, czy proces się odbędzie, jednak jeśli stan zdrowia oskarżonego nie poprawi się, jest to raczej mało prawdopodobne.

Z aktu oskarżenia wynika, że w latach 1941-1943 Lipschis służył w oddziale wartowniczym na terenie obozu w okupowanej przez Niemców Polsce. W czasie jego służby do obozu przyjechało 12 transportów z więźniami. Ponad 10 tys. z nich jako niezdolnych do pracy skierowano natychmiast do komór gazowych i zabito.

Mieszkającego od ponad 30 lat w RFN i przez nikogo nie niepokojonego domniemanego zbrodniarza odnaleźli wiosną br. niemieccy dziennikarze. Ze względu na miejsce zamieszkania proces miał się odbyć w Ellwangen w Badenii-Wirtembergii.

Lipschis twierdził, że zatrudniony był w obozie jako kucharz. Zapewniał, że nic nie wiedział o popełnianych w obozie masowych zbrodniach.

Według raportu Centrum Szymona Wiesenthala z 2013 r. Lipschis figuruje na czwartym miejscu na liście najbardziej poszukiwanych przestępców. Centrum potwierdza, że między 1941 a 1945 r. służył w batalionie SS i "brał udział w masakrach i prześladowaniu niewinnych cywilów, głównie Żydów".

Po zakończeniu wojny Lipschis mieszkał początkowo w Niemczech Zachodnich. W latach 50. wyemigrował do USA. Władze amerykańskie w 1983 r. wpadły na trop jego nazistowskiej przeszłości i wydaliły go z kraju. Od tamtej pory były esesman mieszkał w szwabskim miasteczku Aalen na terenie kraju związkowego Badenia-Wirtembergia.

Podjęcie kroków prawnych przeciwko Lipschisowi stało się możliwe dzięki uznanemu za precedens wyrokowi skazującemu przeciwko byłemu strażnikowi z obozu zagłady w Sobiborze Johnowi Demjaniukowi. Sąd w Monachium uznał go w 2011 roku za winnego współuczestnictwa w zbrodni pomimo braku dowodów na popełnienie konkretnych czynów. To orzeczenie stworzyło zdaniem ekspertów nową sytuację prawną, umożliwiającą ściganie też innych obozowych strażników. Wcześniej sądy stały na stanowisku, że wyrok skazujący możliwy jest jedynie w przypadku udowodnienia indywidualnej winy.

Centralny Urząd Ścigania Zbrodni Nazistowskich w Ludwigsburgu skierował niedawno do niemieckich prokuratur łącznie 30 nowych spraw przeciwko byłym strażnikom obozów koncentracyjnych. O ewentualnym wniesieniu aktu oskarżenia w każdym przypadku decyduje właściwa prokuratura. (PAP)

Kraj i świat

Syria: 15 osób zginęło w wyniku wybuchu samochodu pułapki. Są też poważnie ranni

Syria: 15 osób zginęło w wyniku wybuchu samochodu pułapki. Są też poważnie ranni

2025-02-03, 10:37
Polski Forrest Gump przebiegł przez całe USA. Pokonał dystans 125 maratonów

„Polski Forrest Gump” przebiegł przez całe USA. Pokonał dystans 125 maratonów

2025-02-03, 08:52
Tajemniczy balon w lesie pod Olsztynem. Sprawę bada policja

Tajemniczy balon w lesie pod Olsztynem. Sprawę bada policja

2025-02-02, 18:55
Trwa policyjna obława za sprawcą zabójstwa w Brzeźnie

Trwa policyjna obława za sprawcą zabójstwa w Brzeźnie

2025-02-02, 14:00
Co najmniej sześć osób zginęło w wyniku katastrofy samolotu pogotowia w Filadelfii

Co najmniej sześć osób zginęło w wyniku katastrofy samolotu pogotowia w Filadelfii

2025-02-01, 17:30
Biały Dom zapowiada wysokie cła dla Kanady i Meksyku. Pozwoliły na inwazję fentanylu

Biały Dom zapowiada wysokie cła dla Kanady i Meksyku. „Pozwoliły na inwazję fentanylu”

2025-01-31, 21:45
MSZ potwierdza, że w katastrofie lotniczej pod Waszyngtonem zginęła Polka

MSZ potwierdza, że w katastrofie lotniczej pod Waszyngtonem zginęła Polka

2025-01-31, 16:37
MEN: Od tego roku szkolnego egzamin ósmoklasisty będzie trwał dłużej

MEN: Od tego roku szkolnego egzamin ósmoklasisty będzie trwał dłużej

2025-01-31, 14:42
Zbigniew Ziobro doprowadzony do sejmu przed policję. Do przesłuchania nie doszło [aktualizacja]

Zbigniew Ziobro doprowadzony do sejmu przed policję. Do przesłuchania nie doszło [aktualizacja]

2025-01-31, 08:35
Tomasz Siemoniak: Łączy nas wspólne spojrzenie  chcemy, by Europa była bezpieczna

Tomasz Siemoniak: Łączy nas wspólne spojrzenie – chcemy, by Europa była bezpieczna

2025-01-30, 19:49
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę