Anna Lamers: Takie miejsca jak Centrum Integracji Cudzoziemców są niezwykle potrzebne
Skomentowała też decyzję wycofania się z utworzenia w regionie Centrów Integracji Cudzoziemców, w tym w Toruniu. – To dla mnie szok, bo obcokrajowcy stali się naszą codziennością i musimy im pomóc w usamodzielnieniu się w naszym mieście. Dziś powinniśmy zajmować się integracją, a nie podziałami – oceniła Anna Lamers. - Nasza polityka dotycząca osób emigranckich jest zła i spowoduje w przyszłości ogromne problemy (...). W Toruniu mieszka trzy tysiące migrantów i takie miejsca jak Centrum Integracji Cudzoziemców są niezwykle potrzebne - mówiła.
Jak tłumaczyła, wygaszony został system mikrograntów na działania na rzecz uchodźców z Ukrainy. - To ruchy oddolne, to małe fundacje pomogły uchodźcom, to my byliśmy pierwsi na linii frontu. To w Centrum Integracji Łącznik codziennie była czynna świetlica i w soboty. Jeżeli nie będziemy uczyć języka osób, które do nas przyjeżdżają, jeżeli nie będziemy pomagać im w załatwieniu podstawowych spraw – u lekarza, u prawnika - kto ma to robić? Jak zwykle my, wolontaryjnie? Proszę zobaczyć, co się dzieje – większość organizacji pozarządowych się zamyka albo znacząco ogranicza swoją działalność – mówiła.