Jacek Kraszewski: Było bardzo wielu chętnych do pracy w komisjach wyborczych
W najbliższą niedzielę (18.05) pierwsza tura wyborów prezydenckich. Niektórych spraw z nimi związanych już nie załatwimy. Np. nie można już zgłosić zamiaru głosowania korespondencyjnego czy przez pełnomocnika. Na miejsce w obwodowej komisji wyborczej też już szans nie ma.
- Było bardzo wielu chętnych - mówił w „Rozmowie Dnia" Polskiego Radia PiK Jacek Kraszewski, dyrektor włocławskiej Delegatury Krajowego Biura Wyborczego.
Do czwartku (15.05) można jeszcze otrzymać zaświadczenie uprawniające nas do głosowania poza miejscem zameldowania.
- Jeżeli ktoś z wyborców wie, gdzie będzie przebywał 18 maja, może zgłosić się jeszcze o dopisanie do listy wyborców w danym miejscu. Dotyczy to np. kuracjuszy w sanatoriach - mówi Jacek Kraszewski. - Jeśli np. pobraliśmy już takie zaświadczenie, ale z różnych przyczyn nie wyjedziemy, to nadal możemy zagłosować w miejscu zamieszkania, ale wówczas należy pamiętać, aby zabrać ze sobą wspomniane zaświadczenie.
Za pracę w komisji wyborczej jej przewodniczący otrzyma 700 zł, zastępcy przewodniczącego 600 zł, a członkowie komisji 500 złotych. Można jeszcze zostać mężem zaufania - tu stawka wynosi 240 zł.
Najciekawsze fragmenty wideo naszych „Rozmów Dnia" obejrzycie TUTAJ.