Arkadiusz Mularczyk
2022-12-21
Gościem „Rozmowy dnia” był poseł Arkadiusz Mularczyk (Prawo i Sprawiedliwość). Rozmawialiśmy o umiędzynarodowieniu polskiego roszczenia o odszkodowania od Niemiec.
Magdalena Ogórek: Dzieje się arcyważna sprawa, ponieważ zwróciliście się państwo, pan się zwrócił do UNESCO. Jest to organizacja międzynarodowa, tym samym cały świat może się dowiedzieć o losach polskich dóbr kultury, o tym jak ważny i wymagający jest raport o reparacjach wojennych, który został przekazany na ręce niemieckich władz. Na jaki odzew pan liczy?
Arkadiusz Mularczyk: Uznaliśmy, że to będzie właściwa ścieżka do podniesienia problematyki zrabowanych w Polsce dóbr kultury i dzieł sztuki, dlatego że Niemcy systematycznie i systemowo odmawiają rewizji tego, co posiadają w swoich zasobach archiwalnych, w różnego rodzaju bibliotekach, w domach prywatnych. Oni po prostu nie chcą się rozliczyć z Polską z tego, co ukradli ich ojcowie i dziadkowie. Wysłaliśmy notę dyplomatyczną 3 października, domagając się zwrotu tych utraconych dóbr kultury i dzieł sztuki, domagając się również zapłaty odszkodowań wojennych i zwrotu zachowanych zasobów bankowych. Niemcy milczą, w żaden sposób nie odpowiedzieli na tę notę, dlatego uznaliśmy, że do czasu odpowiedzi przez rząd Niemiec, do czasu formalnego podjęcia negocjacji, czy innego rozwiązania tej sprawy, będziemy informować o wszystkim różne organizacje międzynarodowe zajmujące się właśnie ochroną dziedzictwa narodowego i prawami człowieka. Będziemy prosić o pomoc, o wsparcie, dobrą radę, czy też o stworzenie pewnej platformy do współpracy międzynarodowej, żeby Niemcy rozliczyli się z Polską z II wojny światowej. Uznałem, że jedną z tych organizacji, jednym z tych forów, na których powinniśmy szukać wsparcia, czy pomocy jest UNESCO, czyli organizacja należąca do ONZ, która zajmuje się generalnie ochroną dziedzictwa narodowego i kulturowego poszczególnych krajów należących do tego grona. Uznaliśmy, że poproszenie o pomoc w stworzeniu platformy współpracy w tym obszarze może być pomocne w związku z tym, że Niemcy odmawiają współpracy z Polską. Wiem, że moje pismo spotkało się z pozytywnym odzewem dyrektor generalnej UNESCO. Podczas dzisiejszego spotkania naszego przedstawiciela przy UNESCO właśnie z dyrektor generalną, ten temat będzie podniesiony. Zwrócimy uwagę na brak systemowego rozliczania się z Niemiec ze skutków grabieży na ziemiach polskich. Niemcy nie chcą się rozliczyć z Polską, co więcej stworzyli ustawodawstwo, w myśl którego przedmioty skradzione nie tylko w Polsce, ale także w innych częściach naszego regionu podczas II wojny światowej mogą przejść na własność złodzieja, czyli jeśli dziadkowie i ojcowie współczesnych Niemców ukradli coś z Polski, to ich synowi i wnukowie mogą legalnie wejść w posiadanie tych rzeczy i później nimi handlować (...).
