Mirosław Siemieniec
Marcin Kupczyk: Trwa już się kolejna odsłona kampanii społecznej „Bezpieczny przejazd. Szlaban na ryzyko”. Proszę przybliżyć ideę tej akcji.
Mirosław Siemieniec: Zwracamy szczególną uwagę na osoby, które wyjeżdżają na wakacje. Wiemy, że szczególnie duży ruch odbywa się podczas weekendów. Stąd już w piątki prowadzimy wakacyjną akcję związaną z bezpieczeństwem na przejazdach. Są to „Bezpieczne piątki”. Dodatkowe patrole Straży Ochrony Kolei i pracowników Polskich Linii Kolejowych znajdują się na przejazdach i tam oprócz przekazywania ulotek, materiałów dydaktycznych również odbywają się kontrole, pouczenia, instruktaże, ale zdarzają się również i mandaty dla osób, które łamią zasady bezpieczeństwa na przejazdach. Ulotkę o merytorycznej treści otrzyma prowadzący samochód czy osoby dorosłe, natomiast jeśli w samochodzie są dzieci otrzymają materiały, którymi mogą się zająć w czasie podróży. Są to książki, w których w formie zabawy można też poznać zasady zachowania na terenach kolejowych oraz przekraczania przejazdów kolejowo-drogowych. Staramy się także współpracować z osobami, które poprowadzą działania w mediach społecznościowych - z youtuberami oraz innymi osobami, które wypełniają tę przestrzeń mediów społecznościowych tak, aby różnymi kanałami docierać na ten sam temat, czyli bezpieczeństwa na przejazdach kolejowo-drogowych. 99 proc. zdarzeń na przejazdach kolejowo-drogowych spowodowanych jest nie ostrożnością, brawurą, przekonaniem, że my zawsze zdążymy, że spotkanie z pociągiem na przejeździe jest mało prawdopodobne. Stąd cały czas przypominamy, że nigdy nie należy traktować przejazdów jako prostej drogi z zielonym światłem, a wręcz przeciwnie, należy się przygotować tak, jak do przekraczania skrzyżowania kolejowo-drogowego, zastosować się do znaków, które mówią o tym, że zbliżamy się do przejazdu, pamiętać o tym, że krzyż św. Andrzeja informuje nas o tym, ile torów będziemy przekraczać i oczywiście podstawowa zasada - jeżeli jest czerwone pulsujące światło, zatrzymujemy się tak, jak przed czerwonym światłem na skrzyżowaniu. Natomiast jeśli stoimy przed rogatkami, to nie próbujmy jechać w momencie, kiedy te rogatki się podnoszą, tylko poczekajmy cierpliwie do momentu, kiedy czerwone światło przestanie migać, a rogatka przyjmie pionową pozycję.
Są z wami ambasadorki bezpieczeństwa...
To bardzo ważne przesłanie kampanii. Mamy ambasadorki bezpieczeństwa. Skąd akurat takie podejście do sprawy? Szukając nowych przekazów stwierdziliśmy, że najważniejszą rzeczą, którą chcemy aby była na koniec dnia, to jest szczęśliwy powrót do domu, a dla większości osób dom kojarzy się z ciepłem, a to ciepło kojarzy się z rodziną, z mamą, z kobietą, żoną i dlatego przyjęliśmy, że tym razem to właśnie ambasadorki bezpieczeństwa będą apelowały o zachowanie bezpieczeństwa i to ich przesłanie „Wróć szczęśliwie do domu” będzie takim dobrym biletem na drogę, ale też zachęcą do tego, żeby szczęśliwie wrócić, a żeby szczęśliwie wrócić trzeba bezpiecznie zachowywać się na przejazdach kolejowo-drogowych.