Zbigniew Gryglas: Pracujemy nad logistyką szczepień, ruszą pod koniec stycznia [rozmowa]

2020-11-25, 11:08  Michał Jędryka/Redakcja
Zbigniew Gryglas/fot. Facebook

Zbigniew Gryglas/fot. Facebook

- Szpitale tymczasowe to obiekty zapasowe, musimy je posiadać. Rząd zrobi wszystko, by Polacy mieli dostęp do szczepionki - mówił Zbigniew Gryglas — podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, który był gościem Rozmowy Dnia Polskiego Radia PiK.

Magdalena Ogórek: Obecnie pojawiło się wiele ataków, dotyczących szpitali tymczasowych. „Gazeta Wyborcza” komentuje, że powstają w Warszawie „na wyścigi”, ale dlaczego dopiero teraz? Wydaje się, że media lewicowo-liberalne szukają dziury w całym, a tymczasem chodzi o zdrowie i życie Polaków. Jak rzeczywiście wygląda sytuacja ze szpitalami tymczasowymi?
Zbigniew Gryglas: Dokładnie - chodzi o zdrowie i życie Polaków. Każdy odpowiedzialny rząd, każde państwo, które myśli o przyszłości i dba o swoich obywateli, musi zabezpieczyć przyszłość. Często podkreślam, że szpitale są obiektami zapasowymi, ale musimy je posiadać. Musimy być przygotowani na najgorszy scenariusz, który przecież jeszcze może nastąpić, bo - jak mówi minister zdrowia – nie jest wykluczona trzecia fala pandemii. Nie jest też wykluczone, że będziemy chorowali na grypę i inne sezonowe choroby, więc miejsca w szpitalach będą zwyczajnie potrzebne. Osobiście w Ministerstwie Aktywów Państwowych mam przyjemność koordynować proces budowy takich obiektów przez spółki skarbu państwa - dziewięć spółek i jeden Bank Gospodarstwa Krajowego. Te kilka podmiotów wybuduje w całym kraju aż kilkanaście szpitali tymczasowych. Dla mnie koordynacja tego procesu w całym kraju to wielkie wyzwanie menadżerskie. Bankowcy, ludzie zajmujący się na co dzień paliwami, czy innymi kwestiami nie znają się na budowie szpitali, ale potrafią organizować projekty inwestycyjne i to nam dobrze wychodzi. Pracujemy pod kierownictwem służb medycznych, lekarzy, którzy doskonale radzą sobie z takimi zadaniami.

Wczoraj było ponad 10 tys. zachorowań. Czy jeżeli będziemy solidarni w tej quasi-narodowej kwarantannie i jeżeli jeszcze do tego poświęcimy ferie, jest szansa, że zachorowania będą spadać?
- Tak, to jest kwestia społecznej solidarności. Irytują mnie ludzie, którzy narzekają, że w ich mieście nie ma lodowiska, czy w tym roku nie pojadą na narty. Proszę zdać sobie sprawę z powagi sytuacji, walczymy o zdrowie i życie Polaków! Widzę na co dzień personel medyczny – lekarzy, pielęgniarki, którym jestem winien olbrzymi szacunek. Poświęcają swoje zdrowie, często ryzykują życie, żeby nam pomóc. Jesteśmy im winni solidarność, więc zróbmy to, co każdy z nas może zrobić indywidualnie – chrońmy siebie i swoich najbliższych, chrońmy rodaków, bo pandemia jest bardzo zdradziecka. Widzimy skalę ofiar na całym świecie, niestety również w naszym kraju. Proszę nie sugerować się tą lekką poprawą, to jeszcze nie jest koniec pandemii. Tak naprawdę o końcu pandemii będziemy mogli mówić, gdy zachorowania spadną do zera. Dziś to ciągle kilkaset osób, które umiera dziennie w całym kraju.

Lekarze mówią, że do wiosny trzeba będzie bardzo uważać, a to wcale nie znaczy, że kiedy wiosna się skończy, to wirus zupełnie nas opuści. Nie znamy jeszcze zachowania tego wirusa, więc może z nami zostać jeszcze na jakiś czas. Czy szczepionkę wita Pan entuzjastycznie, czy przygląda się jej z ostrożnością?
- Rząd Polski uczyni wszystko, by Polacy mieli dostęp do szczepionki. W tej chwili na rządowych zespołach zarządzania kryzysowego zajmujemy się całą logistyką szczepień. Ruszą pod koniec stycznia – taki jest rządowy plan.
Muszę przyznać, że byłem sceptyczny do szczepień, ale wraz z wiedzą, którą nabywam o szczepionkach, jestem bardziej spokojny. Jest niezbędne, abyśmy się zaszczepili. Ta szczepionka jest trochę inna, niż znane nam z przeszłości, które polegały na tym, że wszczepiano nam zarazki danej choroby, pozwalające, by nasz organizm się uodpornił. W tym przypadku sytuacja jest trochę inna. Podany zostanie naszemu organizmowi pewien kod, który umożliwi walkę z chorobą, więc to nie jest tak bardzo inwazyjna szczepionka. Ja się przekonałem, dam się zaszczepić, oczywiście poczekam na swoją kolejkę, jak wszyscy. Będziemy zaczynali od grup najbardziej narażonych – lekarzy, pielęgniarek, później osoby starsze, które chorują najciężej i w końcu kolejne grupy tak, żeby cała populacja mogła być odporna na tę straszną zarazę. (...)

Posłuchaj całej Rozmowy Dnia

Region

Jak ma wyglądać bydgoski plac Teatralny Organizacje miejskie zorganizowały debatę

Jak ma wyglądać bydgoski plac Teatralny? Organizacje miejskie zorganizowały debatę

2024-04-25, 21:12
Czytanie to również sztuka. Uczniowie szkół prezentowali swoje umiejętności [zdjęcia, wideo]

Czytanie to również sztuka. Uczniowie szkół prezentowali swoje umiejętności [zdjęcia, wideo]

2024-04-25, 20:21
Oszuści nie próżnują i szukają kolejnych metod. Bydgoszczanie tracili pieniądze na Blika

Oszuści nie próżnują i szukają kolejnych metod. Bydgoszczanie tracili pieniądze „na Blika”

2024-04-25, 19:29
Życzenia, nagrody i ambitne plany nowego rektora. UKW obchodzi swoje święto [zdjęcia, wideo]

Życzenia, nagrody i ambitne plany nowego rektora. UKW obchodzi swoje święto [zdjęcia, wideo]

2024-04-25, 18:35
Konflikt między władzami bydgoskiej Niepublicznej SP nr 1 z rodzicami. Wręczono wypowiedzenia umów

Konflikt między władzami bydgoskiej Niepublicznej SP nr 1 z rodzicami. Wręczono wypowiedzenia umów

2024-04-25, 17:52
W sejmiku radni zawiązali koalicję KO-Trzecia Droga. Odebrali zaświadczenia, są zmiany w zarządzie

W sejmiku radni zawiązali koalicję KO-Trzecia Droga. Odebrali zaświadczenia, są zmiany w zarządzie

2024-04-25, 16:56
Straż Miejska wyciąga pomocną dłoń, ale też chce edukować. Startuje kampania na rzecz zwierząt

Straż Miejska wyciąga pomocną dłoń, ale też chce edukować. Startuje kampania na rzecz zwierząt

2024-04-25, 16:08
Kwitnące kwiaty jabłoni zamarzły, są martwe. Straty w sadach Kujawsko-Pomorskiego

„Kwitnące kwiaty jabłoni zamarzły, są martwe”. Straty w sadach Kujawsko-Pomorskiego

2024-04-25, 14:46
Strażacy złapali ostatniego byka. Podjechaliśmy po cichu, służby z Chojnic uśpiły zwierzę

Strażacy złapali ostatniego byka. „Podjechaliśmy po cichu, służby z Chojnic uśpiły zwierzę”

2024-04-25, 12:02
Miał porysować gwoździem audi. 43-latkowi grozi do pięciu lat więzienia

Miał porysować gwoździem audi. 43-latkowi grozi do pięciu lat więzienia

2024-04-25, 11:03
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę