Czas Gospodarzy podsumował kampanię wyborczą
Komitet wyborczy Czasu Gospodarzy z prezydentem Torunia - Michałem Zaleski na czele, podsumował kampanię przed nadchodzącymi wyborami samorządowymi.
Kandydaci do Rady Miasta Torunia oraz ubiegający się o reelekcję prezydent Michał Zaleski, raz jeszcze przypomnieli co chcą zrobić w Toruniu, by mieszkańcom miasta żyło się lepiej. Wśród priorytetów wymieniono m.in. rozbudowę układu komunikacyjnego Torunia, inwestycje w sport, zwiększenie bezpieczeństwa, dbałość o rozwój osiedli i poprawę życia mieszkańców.
Prezydent Zaleski uspokajał również, że w 2015 roku zadłużenie Torunia spadnie o 10 %.
-----------------------------------------------------------------------------------------
Michał Zaleski faworytem wyborów prezydenta miasta
Zdecydowanym faworytem w wyborach na prezydenta Torunia jest Michał Zaleski, który zajmuje to stanowisko od 12 lat, a wcześniej przez dwie kadencje był radnym. Jest kandydatem niezależnym, startuje z Komitetu Wyborczego Wyborców Michał Zaleski.
"W Toruniu elekcja ma charakter typowo formalny. Zaleski jest murowanym faworytem. Nie ma nawet pytania, czy on wygra w pierwszym głosowaniu, ale, czy będzie miał poparcie na poziomie 60 proc., 70 proc., czy nawet większe" - powiedział PAP politolog dr Wojciech Peszyński z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Zaleski ma urodził się w 1952 r. w Kamieniu koło Jabłonowa Pomorskiego. Ukończył geografię na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika i podyplomowe studia organizacji i kierowania na Uniwersytecie Warszawskim. Zanim został prezydentem miasta przez 16 lat był prezesem Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej w Toruniu.
W latach 1994-1998 i 1998-2002 zasiadał w radzie Torunia z ramienia SLD. Dwukrotnie był też kandydatem lewicy na prezydenta miasta zanim wprowadzono wybory bezpośrednie na to stanowisko, ale bez powodzenia.
Zaleski w 2002 r. wystartował w wyborach na prezydenta Torunia jako kandydat niezależny z ramienia KWW Czas na Gospodarza. Wygrał w drugiej turze, zdobywając 50,96 proc. głosów. Pokonał wówczas popularnego w mieście Jana Wyrowińskiego (KWW Torunia), który obecnie jest wicemarszałkiem Senatu.
Cztery lata później wystartował jako niezależny kandydat KWW Michała Zaleskiego Czas Gospodarzy, zwyciężył w pierwszej turze, zdobywając aż 70,62 proc. głosów. Zaleski z tego samego komitetu kandydował w 2010 r. i znów odniósł sukces w pierwszej turze; otrzymał poparcie 65,59 proc. wyborców.
Przez ostatnie cztery lata rządził miastem w koalicji z SLD i PiS, w oparciu o odrębne porozumienia z każdym z tych ugrupowań. Jego klub Czas Gospodarzy miał najwięcej mandatów - osiem w 25-osobowej radzie. W opozycji była PO.
Zaleski w czasie sprawowania funkcji prezydenta Torunia doprowadził do zrealizowania wielu inwestycji oczekiwanych przez mieszkańców, m.in. postania drugiego mostu drogowego przez Wisłę, trasy średnicowej, modernizacji dróg wylotowych z miasta, rewitalizacji Starego Miasta. W mieście powstały Centrum Nauki Młyn Wiedzy, Toruński Inkubator Przedsiębiorczości, Międzynarodowe Centrum Spotkań Młodzieży i hala sportowa, a w budowie jest centrum kongresowo-widowiskowe w centrum miasta.
"Siłą Zaleskiego jest, że dociera do wszystkich, potrafi się z każdym porozumieć. Jest bardzo elastyczny, a druga rzecz społeczeństwo to akceptuje" - ocenił dr Wojciech Peszyński z UMK.
Prezydent Torunia od lat ma dobre stosunki m.in. ze środowiskiem Radia Maryja. Bywa gościem obchodów rocznic powstania rozgłośni, jest zapraszany do programów Radia Maryja i Telewizji Trwam.
Zaleski deklaruje, że chce współpracować ze wszystkimi środowiskami politycznymi i społecznymi w mieście. Zapowiedział, że w przypadku zwycięstwa, w pierwszej kolejności będzie starał się porozumieć ze wszystkimi siłami w samorządzie.
"Niezmiennie od lat zabiegam o to, żeby było to porozumienie wszystkich sił wchodzących w skład rady miasta. Raz udaje się, raz nie. Tym razem oczywiście podejmę taką próbę. Będę szukał konsensusu programowego. To jest najważniejsze, bo polityczne sprawy w samorządach miast powinny +zostawać w szatni+" - mówił Zaleski pod koniec kampanii wyborczej w Radiu Maryja.
Dodał, że "im większe miasto, tym bardziej próbuje się wepchnąć politykę, a w polityce jak to w polityce, często jest dużo ideologii, a mało merytorycznej, przekonywującej dyskusji".
Zaleski podkreśla, że zależy mu na dobrosąsiedzkich relacjach z Bydgoszczą i podejmowaniu wspólnych przedsięwzięć, m.in. w ramach zintegrowanych inwestycjach terytorialnych. (PAP)