Odkryli instalację zrzucającą kwas siarkowy do miejskiej kanalizacji w Inowrocławiu [zdjęcia]
Po raz kolejny do miejskiej kanalizacji w Inowrocławiu trafił kwas siarkowy. Tym razem wiadomo, skąd się wziął. W firmie przy ul. Pakoskiej pracownicy Wodociągów odkryli dużą, nielegalną instalację. Miasto wydało oświadczenie.
Według prezesa Wodociągów w Inowrocławiu - Janusza Radzikowskiego - skala i i wielkość instalacji są porażające, co świadczy o istnieniu zorganizowanej grupy przestępczej.
- To instalacja wielokrotnie większa, od poprzedniej. Należy się tylko cieszyć, że służby w porę ją odkryły, przy wsparciu mieszkańców, jak również zaangażowaniu naszych pracowników - mówi prezes. - To proceder, który - według naszych ustaleń wstępnych - jest prowadzony przeważnie albo na osoby starsze, albo niewiadomego pochodzenia. Są na nie zarejestrowane spółki, prowadzące ten proceder bez żadnych zezwoleń. Instalacja mogła funkcjonować od dłuższego czasu. Druga tak ogromna może świadczyć o tym, że jest ich w mieście o wiele więcej.
Sprawą już zajęła się policja oraz Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Przypomnijmy - to kolejny przypadek zrzutu kwasu siarkowego do miejskiej kanalizacji, jaki stwierdzono w Inowrocławiu.
Miasto Inowrocław wydało oświadczenie: