Apele nie docierają! Brzegi rzek są zaśmiecone, można włączyć się w sprzątanie
Kolejni chętni mogli włączyć się w sobotę w sprzątanie brzegów rzeki w Bydgoszczy. To nie ostatnia tego typu akcja. We wrześniu zaplanowano usuwanie śmieci ze „skrzyżowania" Brdy i Kanału Bydgoskiego pod mostem przy ulicy Pileckiego.
Akcja „Czysta Wisła" trwa od 1 sierpnia do końca września. Grupy wolontariuszy porządkują tereny przy nabrzeżu królowej polskich rzek, od jej źródeł, aż do ujścia. Śmieci zbierane są także przy dopływach Wisły, np. nad Brdą.
Jak na początku akcji mówił jej organizator, Dominik Dobrowolski, dane są zatrważające -
jako konsumenci produkujemy prawie 15 mln ton śmieci każdego roku, z czego ponad 30 proc. ląduje na łonie natury.
- Podczas akcji „Czysta Wisła" każdorazowo zbieramy ponad 150 ton śmieci, a w tych wszystkich akcjach do tej pory zebraliśmy 1000 ton odpadów. Aż 50 procent z tej całej masy stanowią odpady z tworzyw sztucznych, z plastiku. W ostatnich latach zmorą rzek, mostów, plaż i łąk są jednorazowe opakowania szklane. Aż 3 miliony, tzw. małpek z alkoholem wypijają dziennie Polacy, a później te małe, szklane opakowania lądują wszędzie - mówił Dominik Dobrowolski.
Działacze liczą, że sytuację poprawią przepisy o systemie kaucyjnym, czyli o oddawaniu puszek czy butelek do sklepów, które mają wejść w życie jesienią oraz większe nakłady producentów opakowań na gospodarkę odpadami.
Do sprzątania rzek w regionie przyłączyła się m.in. Fundacja Zielone Jutro.