Stawką była niezależność. Mateusz Morawiecki mówił w Bydgoszczy o misji Lecha Kaczyńskiego
- Polska, dzięki wdrożeniu koncepcji suwerenności energetycznej prezydenta Lecha Kaczyńskiego i naszym decyzjom po 2015 r., stała się dostawcą bezpieczeństwa dla krajów sąsiednich - powiedział w Bydgoszczy Mateusz Morawiecki. Były premier był gościem specjalnym Dnia Pamięci Lecha Kaczyńskiego zorganizowanego w ramach X Międzynarodowego Festiwalu Szachowego jego imienia.
Mateusz Morawiecki mówił m.in. o roli Lecha Kaczyńskiego w budowaniu niezależności energetycznej Polski.
- Jeszcze w roku 2012, ówczesna ekipa rządowa chciała podpisać umowę gazową z Rosją, z Gazpromem, na 25 lat. Prezydent Lech Kaczyński wiedział, że jeśli chcemy być naprawdę niezależni, to nie możemy polegać na decyzjach władcy Kremla, który w danym momencie może zakręcić kurek z gazem lub nie. I od tego się zaczęło.
Mateusz Morawiecki podkreślał, że Lech Kaczyński był jednym z orędowników budowy terminala LNG w Świnoujściu i gazociągu Baltic Pipe, promował też Inicjatywę Trójmorza.
Były premier podkreślił, że po wstąpieniu Polski do NATO i Unii Europejskiej polskie elity polityczne wpadły w próżnię. Jak dodał, niewielu polityków potrafiło wytyczać bardzo istotne zadania i szukać węzłowych tematów w geopolityce i geometrii Europy Środkowej.
- W tę próżnię, w to miejsce wszedł wtedy jeszcze prezydent Warszawy i wkrótce potem prezydent RP Lech Kaczyński, który zaproponował m.in. nowe rozumienie suwerenności państwa. To takie rozumienie, które z jednej strony opiera się o siłę materialną, finansową państwa, a z drugiej - niezależność energetyczną - zauważył wiceprezes PiS.
Morawiecki podkreślił, że Lech Kaczyński zaproponował wówczas odważne rozwiązania gazowe, postawił trwałe fundamenty pod suwerenność energetyczną. Zaznaczył, że to był m.in. Baltic Pipe, a już po śmierci prezydenta wprowadzono stopniowe uniezależnianie się dostaw rosyjskiego gazu.
Organizatorzy X Międzynarodowego Festiwalu Szachowego wręczyli wyróżnienia za wspieranie imprezy, które przyznano m.in. Mateuszowi Morawickiemu i Trybunałowi Konstytucyjnemu. Wyróżnienie dla TK odebrał prezes Bogdan Święczkowski.
Więcej w relacji Tatiany Adonis.