Miasto będzie szukało nowego operatora dla Hali Targowej w Bydgoszczy
Obecny operator ogłosił zakończenie działalności i poprosił o możliwość skrócenia obowiązującej do sierpnia 2030 roku umowy. Ratusz jest skłonny przystać na tę propozycję.
„Kochani! Gwar foodhall został zamknięty” – ogłosił kilka dni temu operator Hali Targowej. Decyzja zapadła po trzeciej nieudanej próbie ożywienia tego miejsca. We wtorek doszło do spotkania operatora z przedstawicielami Miasta. - Operator zapytał nas o możliwość skrócenia umowy za porozumieniem stron. Podjął także temat wyposażenia, które jest w Hali. Ustaliliśmy, że ma złożyć swoją konkretną propozycję – mówi zastępca prezydenta miasta Łukasz Krupa.
Miasto skróceniu umowy nie mówi „nie”. - Oczywiście, że podejmiemy się tych rozmów, przecież nie o to chodzi, żeby ten obiekt przez pięć lat stał pusty, niedziałający – wskazuje Krupa.
Zastępca prezydenta zapewnia też, że Miasto nie zamierza sprzedawać Hali i że dalej będzie ona służyła mieszkańcom. - Moment, kiedy dojdziemy do porozumienia i będziemy w stanie spisać warunki wcześniejszego zakończenia umowy, będzie też momentem, kiedy będziemy mogli myśleć o nowym konkursie – mówi.
Wskazuje, że być może będzie trzeba poszerzyć formułę działalności Hali. - Moim zdaniem niekoniecznie musi być to handel i usługi. Pewnie zrobimy taki konkurs, który da większe możliwości potencjalnym najemcom. Ale jeszcze za wcześnie, by o tym mówić – dodaje.
Hala Targowa po rewitalizacji została otwarta w sierpniu 2023 roku. Pół roku później ogłoszono przerwę w dotychczasowej działalności. W nowej odsłonie, jako Gwar foodhall powróciła w czerwcu 2024 roku. Niedawno pojawiła się informacja o sprzedaży 100 proc. udziałów w spółce zarządzającej obiektem. Teraz operator powiadomił o zamknięciu obiektu.