Pijany 68-latek wjechał autem do rowu koło Radziejowa. W organizmie miał 3,3 promila alkoholu
Do aresztu trafił 68-latek z powiatu włocławskiego, który pijany prowadził auto i wylądował w rowie. Stracił prawo jazdy, a wkrótce odpowie przed sądem.
W środę (14 maja) w południe radziejowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o prawdopodobnie nietrzeźwym kierowcy, który w miejscowości Konary (gmina Osięciny) zjechał z drogi do rowu. Dzielnicowi ustalili, że nietrzeźwy 68-latek, kierując volkswagenem, nie zapanował nad pojazdem i zjechał do rowu.
– Mężczyzna był tak pijany, że nie mógł wydostać się z pojazdu. Pomogli mu w tym policjanci i ratownicy medyczni. Mundurowi zatrzymali kierowcę, który miał prawie 3,3 promile alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu i stracił prawo jazdy – opisywał aspirant sztabowy Marcin Krasucki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radziejowie.
W czwartek (15 maja), po wytrzeźwieniu, usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Grozi mu wysoka grzywna, zakaz kierowania oraz do trzech lat pozbawienia wolności.