Pogodzenie sztucznej inteligencji i wolnej woli maszyn wyzwaniem XXI w.
Przyszłość robotyki, wyzwania stojące przed sztuczną inteligencją i koegzystencja ludzi oraz inteligentnych maszyn w przyszłości tematami londyńskiego Cybersalonu. Zdaniem eksperta już dziś trzeba szukać etycznych i prawnych rozwiązań problemu nowych form samoświadomego istnienia.
Osią spotkania na temat sztucznej inteligencji, zorganizowanego przez Cybersalon były trzy prawa robotów sformułowane w 1942 r. przez Isaaca Asimova. Pierwsze z nich mówi, że robot nie może skrzywdzić człowieka, ani przez zaniechanie działania dopuścić, aby człowiek doznał krzywdy. Eksperci robotyki, naukowcy zajmujący się sztuczną inteligencją oraz publicyści krytycznie odnieśli się do założeń Asimova.
„Rozwój technologii sprawia, że prędzej czy później, pojawi się rozumna i samoświadoma maszyna. Będziemy musieli poradzić sobie z akceptacją jej podmiotowości i wolnej woli” - przekonywał Bill Thompson, brytyjski publicysta i dziennikarz technologiczny.
„Nie możemy obdarzyć maszyn inteligencją, jednocześnie wmontowując w nie zabezpieczenia przed wykonywaniem niektórych czynności, także takich, które z naszej perspektywy byłyby krzywdzące. Już dziś powinniśmy zastanowić się, jak etycznie i prawnie rozwiązać problem nowych form samoświadomego istnienia” - dodaje Thompson
Martin Smith, profesor robotyki z Middlesex University, zwrócił podczas dyskusji uwagę, że możliwość pojawienia się inteligentnych maszyn, rodzi potrzebę ponownego zdefiniowania tego, co rozumiemy przez samoświadomość i podmiotowość.
„Zarówno organizmy żywe, jak i roboty działają na zasadzie prostego modelu - otrzymywanie bodźców za pomocą zmysłów, analiza informacji i odpowiednia na nie reakcja. Na tym jednak podobieństwa się kończą. Roboty mogą dysponować zmysłami, które znajdują się poza naszymi możliwościami - kamerami na podczerwień, czujnikami fal, laserami itp. Materiały, z których mogą być zbudowane, siła ich kończyn czy wysięgników, już dziś dalece przekraczają możliwości naszych mięśni” - przekonuje Smith.
„Inaczej więc będzie wyglądać postrzeganie świata przez rozumną maszynę, która dysponuje dalece bardziej różnorodnymi zmysłami od nas. Pociągnie to za sobą chociażby rozumienie tego, co należy traktować jako właściwe i niewłaściwe postępowanie np. poświęcenie jednostki na rzecz innych czy bezinteresowna pomoc, wartość samego życia ” - dodaje Smith.
Uczestnicy Cybersalonu zapewniali jednak, że wyzwania etyczne i prawne związane ze sztuczną inteligencji nie są dziś palącą kwestią. Nawet tak zaawansowane wynalazki jak samojezdne samochody Google i Tesli czy komputer Watson to nie tyle sztuczna inteligencja, co systemy oparte na skomplikowanych, ale jednak klasycznych algorytmach.
„Najbliższe dekady to era współpracy człowieka i krzemu. Internet Rzeczy, systemy analityki danych to tylko niektóre z obszarów, gdzie człowiek ramię w ramię z maszynami i oprogramowaniem będzie generował nowe informacje, a więc także wiedzę, która zmieni to, jak funkcjonuje nasz świat” - mówił prof. Sha Xin-Wei z Arizona State University, matematyk i medioznawca.
Spotkanie na temat przyszłości sztucznej inteligencji i robotyki odbyło się 10 listopada 2015 r. w Londynie. Organizatorem wydarzenia jest Cybersalon, think tank zajmujący się przyszłością technologii i kultury cyfrowej, założony w 1997 r. (PAP)