Puchar Polski siatkarzy - Była walka, nie ma niespodzianki. Visła pokonana przez faworyta [wideo]
Jastrzębski Węgiel pokonał w Bydgoszczy BKS Visłę 3:0 w w ćwierćfinale Pucharu Polski i awansował do turnieju finałowego, który odbędzie się w Krakowie.
Jastrzębianie do rywalizacji w Bydgoszczy przystąpili po kolejnej przerwie spowodowanej koronawirusem. Siatkarze gospodarzy nie przegrali meczu w pierwszej lidze od początku roku i liczyli na niespodziankę.
Pierwszą partię spotkania lepiej otworzyli jastrzębianie. Bydgoszczanie nie mieli zamiaru złożyć broni. Dzięki pewnym atakom Evgenija Karpińskiego oraz Patryka Łaby zmniejszyli dystans do dwóch oczek 8:10. Z kolei dobra seria Jana Galabova pozwoliła im wyrównać wynik (12:12). Jednak w dalszej części gra układa się już pod dyktando jastrzębian (20:16). Goście do końca utrzymali koncentrację, zwyciężając 25:21.
Podopieczni Andrei Gardiniego w drugim secie szybko narzucili rywalom swój rytm gry i skutecznie grali w zagrywce i bloku i szybko objęli kilkupunktowe prowadzenie. Trener Marcin Ogonowski próbował rotować składem, ale zmiennikom nie udawało się nawiązać walki z faworytami. Przyjezdni odnieśli pewne zwycięstwo 25:13.
Trzecia odsłona spotkania to kopia wcześniejszej. Już na początku siatkarze z Jastrzębia wypracowali sobie kilka oczek przewagi 6:2. Zespół z Bydgoszczy robił, co mógł aby nawiązać walkę z jastrzębianami (7:12). Drużynę do walki próbował poderwać Łaba oraz Karpiński (11:16). W końcowej fazie podopieczni Marcina Ogonowskiego bardzo dobrze spisywali się w bloku (16:20). Jednak ostatnie słowo należało do Jastrzębskiego Węgla, który wygrał 25:19.
BKS Visła Bydgoszcz - Jastrzębski Węgiel 0:3 (21:25, 13:25, 19:25).
BKS Visła Bydgoszcz: Patryk Łaba, Mariusz Marcyniak, Evgenii Karpiński, Jan Galabov, Janusz Gałązka, Michał Masny - Tomasz Bonisławski (libero) oraz Mateusz Kowalski, Kamil Kosiba, Kamil Gutkowski, Jakub Dereń (libero).
Jastrzębski Węgiel: Jurij Gladyr, Mohamed Al. Hachdadi, Tomasz Fornal, Łukasz Wiśniewski, Lukas Kampa, Rafał Szymura - Jakub Popiwczak (libero) oraz Grzegorz Kosok