Nice 1. liga piłkarska - w hicie kolejki GKS Katowice podejmie Sandecję (zapowiedź 30. kolejki)
W piątek piłkarze Sandecji Nowy Sącz mogą wykonać znaczący krok ku historycznemu awansowi do ekstraklasy. Warunkiem jest wyjazdowe zwycięstwo nad GKS Katowice w 30. kolejce pierwszej ligi. W tabeli Sandecja ma cztery punkty przewagi nad GKS i Zagłębiem Sosnowiec.
W pierwszej rundzie na własnym stadionie Sandecja przegrała z katowiczanami 0:1, co dla zawodników lidera powinno stanowić dodatkową motywację przed rewanżem. Samobójczą bramkę strzelił wówczas Mateusz Bartków, obecnie zawodnik drugoligowej Puszczy Niepołomice. Wcześniej rzutu karnego nie wykorzystał Grzegorz Goncerz z GKS. W tamtej potyczce sędzia pokazał dziewięć żółtych i dwie czerwone kartki.
"Piątkowy mecz będzie szczególny dla mnie i całego zespołu, możemy coś fajnego zrobić. Do wszystkiego podchodzimy jednak spokojnie, mamy bardzo doświadczony zespół jeżeli chodzi o grę na wysokim poziomie. We wszystkich meczach walczymy o trzy punkty, stać nas na zdobywanie kompletu oczek w każdym spotkaniu. To już udowodniliśmy i pokazaliśmy" - powiedział PAP pomocnik Sandecji Wojciech Trochim, były piłkarz m.in. GKS Katowice. W ekstraklasie rozegrał dotąd pięć meczów w barwach Legii Warszawa, Zagłębia Lubin i Podbeskidzia.
W Sandecji występuje też inny były zawodnik "Gieksy" Adrian Jurkowski, zaś piłkarzami katowiczan są Maciej Bębenek i Adrian Frańczak, wcześniej występujący w Sandecji.
Nowosądeczanie mają szansę na pierwszy w historii awans do ekstraklasy. Do tej pory w rozgrywkach pierwszej ligi najwyższym miejscem było trzecie w sezonie 2009/2010. Beniaminek z Nowego Sącza stracił dwa punkty do Górnika Zabrze, w rozgrywkach zdecydowanie triumfował Widzew Łódź.
Jeśli w sobotę podopieczni trenera Radosława Mroczkowskiego zwyciężą w Katowicach, ich przewaga nad trzecim zespołem w tabeli (awans wywalczą dwa) wzrośnie już do siedmiu punktów. Do końca ligi Sandecję (w klubie już zdecydowano, że w przypadku awansu grać będą w Mielcu, bowiem ich stadion nie spełnia wymogów licencyjnych najwyższej klasy rozgrywkowej) czekają spotkania u siebie ze Zniczem Pruszków i Wisłą Puławy oraz z Podbeskidziem w Bielsku-Biała i Miedzią w Legnicy.
Walczące o ekstraklasę Zagłębie Sosnowiec zmierzy się na wyjeździe z Miedzią, która zajmuje ósme miejsce (45 pkt).
Trzy punkty do GKS i Zagłębia tracą Chojniczanka Chojnice i Olimpia Grudziądz (po 47). Ewentualne potknięcia dwóch pierwszych drużyn, przy jednoczesnych wygranych Chojniczanki z "czerwoną latarnią" MKS Kluczbork i Olimpii z Chrobrym w Głogowie sprawią, że w czołówce tabeli, na pozycjach 2-5, zrobi się tłok i wszystkie kluby będą miały po 50 punktów.
Na dole tabeli ciekawie zapowiada się piątkowa konfrontacja 10. Pogoni Siedlce z 17. Zniczem w Pruszkowie. W tym tygodniu pracę stracił trener siedlczan Marcin Broniszewski, a jego miejsce zajął asystent Bartosz Tarachulski. W kwietniu zmieniono też szkoleniowca w Zniczu - Andrzej Prawda zastąpił Dariusza Kubickiego.
Program 30. kolejki:
piątek, 12 maja:
GKS Katowice - Sandecja Nowy Sącz (godz. 17.45; sędzia Paweł Gil, Lublin)
Chrobry Głogów - Olimpia Grudziądz (19.00; Wojciech Myć, Lublin)
Miedź Legnica - Zagłębie Sosnowiec (19.00; Łukasz Szczech, Warszawa)
Znicz Pruszków - Pogoń Siedlce (19.30; Sebastian Jarzębak, Bytom)
sobota, 13 maja:
Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Tychy (17.45; Zbigniew Dobrynin, Łódź)
Chojniczanka Chojnice - MKS Kluczbork (18.00; Marek Opaliński, Legnica)
Wigry Suwałki - Drutex Bytovia Bytów (19.00; Konrad Gąsiorowski, Biała Podlaska)
Stomil Olsztyn - Górnik Zabrze (19.45; Mateusz Złotnicki, Lublin)
Wisła Puławy - Stal Mielec (20.00; Tomasz Wajda, Żywiec)