Koncertowa gra „Orłów”! Polscy siatkarze z historycznym złotem w Niemczech
Akademicka reprezentacja Polski odniosła historyczny triumf podczas finału letniej Uniwersjady. „Biało-Czerwoni” pokonali Brazylię 3:0, sięgając po drugi w dziejach złoty medal tej imprezy. Zespół prowadzony przez trenera Dariusza Luksa zdominował rywali w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła i zapisał się złotymi zgłoskami w annałach studenckiego turnieju.
Po raz trzeci z rzędu polscy akademicy zameldowali się w finale Uniwersjady. Poprzednie dwa występy – w 2019 roku w Neapolu i cztery lata później w Chengdu – zakończyły się porażkami z reprezentacją Włoch. Tym razem Polacy nie pozostawili złudzeń. W decydującym spotkaniu rozbili „Canarinhos” w trzech partiach, nie tracąc ani na moment kontroli nad przebiegiem rywalizacji.
Spotkanie rozpoczęło się od efektownego wejścia Polaków, którzy już w początkowych akcjach zbudowali wyraźną przewagę. Skuteczna zagrywka i konsekwentna gra w kontrataku sprawiły, że po asie serwisowym Aliakseia Nasevicha było już 12:5. Brazylijczycy nie potrafili odnaleźć rytmu, mnożąc błędy w ataku i przyjęciu.
Druga partia rozpoczęła się nieco lepiej dla zespołu z Ameryki Południowej, który objął prowadzenie 4:2. Polacy szybko jednak wyrównali, a od stanu 10:10 kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Asa serwisowego dołożył Daniel Popiela, a kluczowe punkty zdobywali ponownie Nasevich i Gierżot. Seta zakończył błąd Brazylijczyków na zagrywce (25:18).
Trzecia odsłona była najbardziej wyrównana, ale i tym razem górą byli Polacy. Przy stanie 9:7 utrzymywali minimalną przewagę, którą systematycznie powiększali. Nasevich trafił w sam narożnik boiska na 17:12, a Brazylijczycy, choć podjęli próbę odrobienia strat, nie zdołali zniwelować dystansu. Gierżot posłał asa na 23:18, a zwycięstwo przypieczętował Nasevich atakiem z prawego skrzydła (25:20).
Polska - Brazylia 3:0 (25:15, 25:18, 25:20)
W meczu o trzecie miejsce Włosi pokonali Japonię 3:1, sięgając po brązowy medal. Dla Biało-Czerwonych natomiast złoto w Chengdu to nie tylko sportowy sukces, ale także symboliczny rewanż za dwie przegrane w poprzednich edycjach. Drugi tytuł mistrzowski w historii akademickich mistrzostw świata trafia do Polski – po raz pierwszy od triumfu w Belgradzie w 2003 roku.