LN: Polska przegrywa z Brazylią. Siatkarski klasyk nie dla „biało-czerwonych”
Reprezentacja Polski siatkarek przegrała z Brazylią 1:3 w meczu turnieju Ligi Narodów, który rozgrywany jest w Chibie w Japonii. Dla podopiecznych Stefano Lavariniego była to druga porażka w tegorocznych rozgrywkach.
Piątkowy pojedynek zapowiadał się na jedno z najciekawszych starć w azjatyckiej odsłonie Ligi Narodów. Obie ekipy miały w dorobku po jednej porażce – Polki uległy wcześniej Turczynkom po tie-breaku, Brazylijki przegrały z Włoszkami 0:3. Mimo braku jednej z czołowych zawodniczek, Any Cristiny, drużyna Ze Roberto pokazała siłę szerokiego składu i solidność brazylijskiej szkoły siatkówki.
Pierwszy set był wyrównany do stanu 15:16. Wówczas Polki nie wykorzystały kilku szans w ataku, co skutecznie wykorzystały rywalki. Końcówka należała do Gabi i Julii Kudiess, a Brazylia zamknęła partię przy czwartym setbolu, po ataku Tainary w boczną linię boiska.
Druga odsłona zaczęła się od prowadzenia Polski 5:1, jednak po błędach własnych i problemach z przyjęciem, inicjatywę przejęły siatkarki z Ameryki Południowej. Kluczowe punkty ponownie zdobywały Gabi i Tainara, a Brazylia zwyciężyła do 21.
Trzeci set dał polskim kibicom powód do optymizmu. Po dwóch asach serwisowych Martyny Łukasik biało-czerwone objęły prowadzenie 7:3, a później 10:5. Choć Brazylijki zdołały doprowadzić do remisu, tym razem to podopieczne Lavariniego wykazały się większą determinacją. Skuteczność Stysiak i stabilna gra na siatce pozwoliły wygrać partię 25:21.
W czwartej partii Polska prowadziła 4:0 po błędach rywalek, ale szybko straciła inicjatywę. Mimo ambitnej pogoni w końcówce, po bloku Bergmann na Smarzek, mecz zakończył się wynikiem 1:3.
Najwięcej punktów dla Polski zdobyły Magdalena Stysiak – 16 i Martyna Łukasik – 13. Liderką Brazylijek była Gabi z dorobkiem 24 punktów.
Spotkanie z Brazylią było dziesiątym występem Polek w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Już w sobotę biało-czerwone zmierzą się z reprezentacją Japonii (godz. 12:20), a w niedzielę o 7:30 podejmą Bułgarki. Oba spotkania będą istotne w kontekście układu tabeli przed fazą finałową.
Warto dodać, że w drugim piątkowym meczu turnieju rozgrywanego w Chibie, Bułgaria przegrała z Francją 1:3 (22:25, 25:21, 17:25, 22:25), co czyni niedzielne starcie z Polkami szczególnie interesującym.
Nasze reprezentantki wciąż pozostają w grze o czołowe lokaty. Przed nimi jeszcze dwa spotkania – z gospodyniami turnieju oraz z Bułgarią.
Polska – Brazylia 1:3 (22:25, 21:25, 25:21, 22:25)