Jerzy Kanclerz: Na 24 lipca szykuję niespodziankę dla kibiców [WYWIAD]
Abramczyk Polonia Bydgoszcz zmierza po zwycięstwo w fazie zasadniczej eWinner 1. Ligi. Powoli pojawiają się dyskusje dotyczące składu „Gryfów” na przyszły sezon. Plotek nie potwierdza jednak Jerzy Kanclerz. – Nie chcę mówić o nazwiskach. Mogę tylko zdradzić, że na 24 lipca szykuję niespodziankę – powiedział prezes Polonii.
Mimo niezbyt imponującego startu sezonu bydgoska drużyna konsekwentnie zmierza do celu, jakim jest promocja do PGE Ekstraligi. Na razie Polonia jest blisko wygrania fazy zasadniczej. Zespół uspokoił kibiców nie tylko ostatnią serią zwycięstw, ale też tym, że wygrał dwumecze z głównymi konkurentami – Stelmet Falubazem Zielona Góra i Cellfast Wilkami Krosno.
Coraz śmielej zatem mówi się w Bydgoszczy o Ekstralidze. Na razie droga do tego jest daleka, ale klub musi mieć scenariusz na wypadek awansu. Prezes Jerzy Kanclerz faktycznie snuje jakieś plany, lecz na razie nie zamierza ich zdradzać. – Nie chcę mówić o nazwiskach. Nie mogę zresztą tego zrobić. Na pewno kluby już wykonują ruchy, bo nie może dojść do sytuacji, w jakiej znalazł się Ostrów. W wakacje decydenci klubowi na pewno rozważają, kogo chcą mieć – powiedział Kanclerz.
Kibice mogą jednak być spokojni, bo niebawem klub ogłosi jedną z ważniejszych informacji dotyczących budowy składu na sezon 2023. – Mogę tylko zdradzić, że na 24 lipca szykuję niespodziankę, którą przedstawię podczas meczu z Trans MF Landshut Devils. Informacja dotyczy polskiego zawodnika – dodał prezes Polonii.
Pełna rozmowa z Jerzym Kanclerzem: