Sensacyjna porażka Hurkacza na Wimbledonie. Świetna gra Polek
Od niemiłej niespodzianki zaczął się dla polskich kibiców tegoroczny Wimbledon. Już w pierwszej rundzie z turniejem wielkoszlemowym pożegnał się Hubert Hurkacz. Jego los podzielił Kamil Majchrzak. Lepiej poradziły sobie Polki, gdyż Maja Chwalińska, Katarzyna Kawa oraz Magda Linette awansowały do drugiej rundy.
Hurkacz przystępował do Wimbledonu jako jeden z faworytów, gdyż niedawno wygrał on prestiżowy turniej w Halle. W losowaniu Polak trafił na Alejandro Davidovicha Fokinę. Choć Hiszpan to niewygodny przeciwnik, to wydawało się, że wrocławianin zdoła wygrać spotkanie.
Mecz zaczął się dla 25-latka fatalnie, gdyż przegrywał on w setach już 0:2. Sytuacja zrobiła się fatalna, gdy podopieczny Craiga Boyntona stracił serwis w trzecim secie, a po chwili Hiszpan wypracował sobie trzy piłki meczowe. Niespodziewanie „Hubi” odrobił jednak straty.
Od końcówki trzeciej partii dziesiąta rakieta świata wróciła na dobre tory. Szczególnie w czwartym secie Polak zdecydowanie pokonał rywala. Piąta partia również toczyła się bardziej pod dyktando wrocławianina. Potrafił on uzyskać dwa przełamania, ale za każdym razem stracił przewagę. Ostatecznie doszło do super tie-breaka. W nim Hurkacz prowadził już 7:4, lecz finalnie przegrał 8:10, sensacyjnie odpadając z Wimbledonu.
Hubert Hurkacz – Alejandro Davidovich Fokina 2:3 (6:7, 4:6, 7:5, 6:2, 6:7)
Kapitalny debiut w turnieju wielkoszlemowym zaliczyła Maja Chwalińska. 20-latka awansowała do 1. rundy, gdzie spotkała się z Kateriną Siniakową. W pierwszym secie dużo wyżej notowana Czeszka nie miała nic do powiedzenia, dlatego Polka wygrała 6:0. W drugiej odsłonie doszło do bardziej wyrównanej walki, ale ostatecznie to Chwalińska okazała się lepsza.
Maja Chwalińska – Katerina Siniakowa 2:0 (6:0, 7:5)
Na pierwszej rundzie swój udział w turnieju skończył też Kamil Majchrzak. Piotrkowianin nie miał wiele do powiedzenia w starciu z utalentowanym Thanasim Kokkinakisem. Australijczyk dość pewnie wygrał w trzech setach.
Kamil Majchrzak – Thanasi Kokkinakis 0:3 (6:7, 2:6, 5:7)
Trudny, ale zwycięski bój ma za sobą Katarzyna Kawa. Polka dobrze weszła w spotkanie z Rebeccą Marino, wygrywając pierwszego seta. W drugiej odsłonie Kanadyjka była lepsza, ale ostatni set należał do Kawy.
Katarzyna Kawa – Rebecca Marino 2:1 (6:4, 3:6, 7:5)
Bez większych problemów do 2. rundy awansowała też Magda Linette. Polka była wyraźną faworytką starcia z Fernandą Contreras Gomez. Polka świetnie zagrała w pierwszym secie. Później Meksykanka postawiła większy opór, lecz to nie uchroniło jej od porażki.
Magda Linette – Fernanda Contreras Gomez 2:0 (6:1, 6:4)