Waszczykowski: stan polskiej demokracji nie jest zły; zapraszam niemieckich polityków

2016-01-11, 10:22  Ireneusz Sanger
Ambasador Niemiec w RP Rolf Nikel (P) i minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski (L) po spotkaniu w MSZ w Warszawie. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Ambasador Niemiec w RP Rolf Nikel (P) i minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski (L) po spotkaniu w MSZ w Warszawie. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Stan polskiej demokracji nie jest zły; najlepszym rozwiązaniem byłyby wizyty niemieckich polityków, którzy mogliby się o tym przekonać - powiedział szef MSZ Witold Waszczykowski po spotkaniu z ambasadorem Niemiec. Rolf Nikel podkreślił, że "stosunki polsko-niemieckie są skarbem, którego należy strzec".

W poniedziałek rano ambasador Niemiec Rolf Nikel przyjechał do polskiego MSZ. Spotkanie z ministrem spraw zagranicznych trwało ok. czterdziestu minut. W niedzielę resort podał, że Waszczykowski zaprosił niemieckiego ambasadora w związku "z antypolskimi wypowiedziami polityków niemieckich".

"Mamy pewien problem w komunikacji między niektórymi niemieckimi politykami i wydaje mi się, że jesteśmy na dobrej drodze, żeby znaleźć to rozwiązanie. Najlepszym rozwiązaniem byłyby wizyty w Polsce niemieckich polityków, którzy mogliby się przekonać, że stan demokracji polskiej nie jest tak zły, jak się z daleka od Polski wydaje" - oświadczył szef polskiej dyplomacji na wspólnym briefingu z ambasadorem Niemiec.

Waszczykowski wyraził nadzieję że szef MSZ Niemiec Frank Walter Steinmeier odwiedzi Polskę. "Mam nadzieję, że również członkowie parlamentu niemieckiego mogą złożyć nam wizytę. Możemy się spotkać w formule na przykład Komisji Spraw Zagranicznych bądź w formule Komisji ds. Unii Europejskiej i wspólnie tu w Warszawie porozmawiać o sytuacji w Europie i o naszych relacjach bilateralnych" - podkreślił minister.

Z kolei ambasador Nikel powiedział, że rozmowa z ministrem była konstruktywna, a "stosunki polsko-niemieckie są skarbem, którego należy strzec, aby dobrze rozwijały się również w przyszłości".

Zaproszenie ambasadora Niemiec do polskiego MSZ to reakcja na niektóre wypowiedzi niemieckich polityków.

W niedzielę szef PE Martin Schulz porównał na łamach "Frankfurter Allgemeine Zeitung" politykę polskiego rządu do działań podejmowanych przez prezydenta Rosji Władimira Putina. Gazeta pisze też o planowanym na 13 stycznia posiedzeniu KE ws. zmian zachodzących w Polsce. "Polski rząd uznał swoje zwycięstwo wyborcze za mandat pozwalający na podporządkowanie pomyślności państwa woli zwycięskiej partii, zarówno merytorycznie, jak i personalnie" - powiedział Schulz w rozmowie z dziennikarzami gazety, która w niedzielę ukazuje się jako "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung" (FAS).

"To jest sterowana demokracja a la Putin, niebezpieczna putinizacja polityki europejskiej" - zaznaczył polityk niemieckiej SPD. Dodał, że w Parlamencie Europejskim, gdzie 19 stycznia ma odbyć się debata na temat sytuacji w Polsce, "całe demokratyczne spektrum od lewicy do prawicy może zaakcentować, że taka polityka sprzeczna jest z podstawowymi wartościami europejskimi".

W sobotę szef klubu CDU/CSU w niemieckim Bundestagu Volker Kauder opowiedział się za sankcjami wobec Polski, "jeśli kraj ten będzie w dalszym ciągu lekceważył normy państwa prawa". W wywiadzie dla tygodnika "Der Spiegel" Kauder oświadczył m.in., że "kiedy stwierdza się naruszenia wartości europejskich, państwa członkowskie (Unii Europejskiej) muszą mieć odwagę sięgnięcia po sankcje". "Polski rząd musi wiedzieć: pewnych podstawowych wartości nie wolno w Europie naruszać" - powiedział i wyraził zadowolenie, że Komisja Europejska "dokładnie przyjrzy się teraz" sytuacji w Polsce.

"Spiegel" informuje, że "również przewodniczący grupy CDU/CSU w Parlamencie Europejskim Herbert Reul opowiedział się za karami finansowymi przeciwko Polsce".

Z kolei komisarz UE ds. gospodarki cyfrowej i społeczeństwa Guenther Oettinger opowiedział się 3 stycznia na łamach "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung" za objęciem Polski nadzorem Komisji Europejskiej. Jako powód podał m.in. zmiany w mediach. Niemiecki polityk zaznaczył, że podczas wyznaczonego na 13 stycznia posiedzenia Komisji Europejskiej opowie się za takim rozwiązaniem. "Wiele przemawia za uruchomieniem teraz mechanizmu kontroli praworządności i objęciem Warszawy nadzorem" - powiedział Oettinger w rozmowie z gazetą. (PAP)

Kraj i świat

CBA zatrzymało b. wiceministra finansów i szefa Służby Celnej

CBA zatrzymało b. wiceministra finansów i szefa Służby Celnej

2018-03-29, 08:12

Szef MSZ o umowie ws. Patriotów: będziemy silniejsi, sojusz z USA zostanie umocniony

2018-03-28, 20:34

Premier Morawiecki rozmawiał z szefem słowackiego rządu Peterem Pellegrinim

2018-03-28, 19:17

Pierwsza rozprawa ogólna komisji weryfikacyjnej; 10 tys. zł grzywny dla Gronkiewicz-Waltz

2018-03-27, 18:52

Umowa na zestawy Patriot – największy polski kontrakt zbrojeniowy

2018-03-27, 18:47

Policjanci zatrzymali pijaną ratowniczkę medyczną

2018-03-27, 14:21

Premier o wydaleniu rosyjskich dyplomatów: jestem bardzo zbudowany solidarnością europejską

2018-03-27, 14:20

MEN: od kwietnia wzrosną wynagrodzenia nauczycieli

2018-03-27, 14:18

Morawiecki: jest poważna szansa na porozumienie z KE

2018-03-27, 14:17

Lubnauer do Komisji Episkopatu Polski: nie godzimy się na zaostrzenie prawa aborcyjnego

2018-03-27, 14:16
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę