Egzamin gimnazjalny - zaleszczotki, wiązania jonowe i gęstość zaludnienia
Zaleszczotki, dziedziczenie cech w rodzinie, tworzenie wiązań jonowych, identyfikacja gazów, gęstość zaludnienia w Polsce - m.in. takie zagadnienia znalazły się w arkuszu egzaminacyjnym z wiedzy przyrodniczej na środowym egzaminie gimnazjalnym.
Test z wiedzy przyrodniczej był jednym z dwu, jakie składają się na egzamin z wiedzy matematyczno-przyrodniczej, do którego uczniowie III klas gimnazjów przystąpili w środę. Zawierał zadania z biologii, chemii, fizyki i geografii. Drugi test zawierał zadania z matematyki.
W arkuszu zadań sprawdzających wiedzę przyrodniczą gimnazjaliści mieli do rozwiązania 24 zadania. Wszystkie były zamknięte - uczeń sam musiał wybrać prawidłową odpowiedź z zaproponowanych.
Zadania z biologii dotyczyły m.in. zaleszczotków, wpływu różnych czynników na kiełkowanie nasion, zależności między larwami chrząszcza a grzybami tworzącymi owocniki pod ziemią.
Jedno z zadań w tej grupie dotyczyło dziedziczności. Brzmiało ono: "Pląsawica Huntingtona jest chorobą genetyczną, powodującą degenerację ośrodkowego układu nerwowego. Objawia się zwykle w wieku 35–50 lat. Allel, który ją wywołuje, jest dominujący, a gen znajduje się w autosomie. Wybierz właściwą odpowiedź spośród podanych. Jeśli oboje rodzice są heterozygotami pod względem genu wywołującego pląsawicę Huntingtona, to prawdopodobieństwo, że ich dzieci będą chore, wynosi: A. 100 proc. B. 75 proc. C. 50 proc. D. 25 proc."
Z kolei w jednym z zadań z chemii - zilustrowanym fragmentem układu okresowego pierwiastków oraz schematem przedstawiającym mechanizm tworzenia wiązania jonowego między atomami dwóch pierwiastków: metalu i niemetalu - uczniowie musieli zidentyfikować metal i niemetal tworzący wiązania jonowe według podanego schematu. W innym - zilustrowanym zestawem doświadczalnym - uczniowie mieli odpowiedzieć, który z gazów: etan, eten czy etyn można zidentyfikować przy użyciu wody bromowej.
Wśród zadań z fizyki znalazło się zaś takie, w którym w tabeli podano nazwy urządzeń elektrycznych oraz moc i czas ich pracy w ciągu dnia. Gimnazjaliści mieli wskazać, które z nich zużywa w ciągu dnia najwięcej energii. W innym zadaniu w tej grupie na rysunku przedstawiono półkrążek wykonany ze szkła, na który skierowano światło ze wskaźnika laserowego. Uczniowie posługując się nim mieli odpowiedzieć m.in., czy zdanie: "Gdy zwiększymy kąt padanie światła, to wzrośnie również kąt załamania" jest prawdziwe, czy fałszywe.
W grupie zadań z geografii było zadanie zawierające mapę Polski, na której przedstawiono rozkład średniej wieloletniej temperatury powietrza w styczniu oraz cztery informacje odnoszące się do niej. Uczniowie mieli wskazać, która z nich jest prawdziwa. W innym w tabeli przedstawiono informacje dotyczące liczby ludności i powierzchni czterech wybranych województw w Polsce. Gimnazjaliści mieli wskazać województwo z największą gęstością zaludnienia.
Arkusz zadań z matematyki zawierał 23 zadania; obok zadań zamkniętych, były w nim zadania otwarte. Jedno z nich brzmiało: "Maja, Ola i Jagna kupowały zeszyty. Maja za 3 grube zeszyty i 8 cienkich zapłaciła 10 zł. Ola kupiła 4 grube oraz 4 cienkie zeszyty i również zapłaciła 10 zł. Czy Jagnie wystarczy 10 złotych na zakup 5 grubych zeszytów i 1 cienkiego?".
"Przekątna prostokąta ABCD nachylona jest do jednego z jego boków pod kątem 30 stopni. Uzasadnij, że pole prostokąta ABCD jest równe polu trójkąta równobocznego o boku równym przekątnej tego prostokąta" - brzmiało drugie zadanie otwarte. W trzecim uczniowie mieli obliczyć objętość walca wiedząc, że po rozklejeniu jego ściana boczna ma kształt równoległoboku, którego jeden z boków ma długość 44 cm, a jego pole jest równe 220 cm2.
W ocenie gimnazjalisty ze szczecińskiego gimnazjum nr 42 im. Bohaterów Monte Casino przy liceum nr IX, Tomasza egzamin nie był trudny. "Jeśli ktoś się uczył systematycznie, nie miał z nim problemu" - powiedział PAP po wyjściu z testu. Jak dodał, spodziewał się pytań dotyczących prądu z fizyki, ale ich nie było. Pytany, czy liczy, że wynik egzaminu pozwoli mu na kontynuację nauki w liceum ogólnokształcącym, do którego chce składać dokumenty, odparł, że chce dalej się uczyć w liceum nr IX i ma nadzieję, że wiedza, którą się wykazał wystarczy, by stał się uczniem tej placówki.
Uczniowie gimnazjum nr 11 w Zespole Szkół Sportowych im. Sportowców Ziemi Szczecińskiej w rozmowie z PAP przyznali, że dla nich najtrudniejsza była matematyka, szczególnie zadania z geometrii, zaś chemia była łatwa. "Trudno było odpowiedzieć na wszystkie pytania z geografii, wiele z nich wymagało znajomości mapy. Trzeba było np. podać, które jezioro dzieli Europę i Azję" - wspominali gimnazjaliści.
Gimnazjaliści z Gimnazjum nr 23 z Oddziałami Dwujęzycznymi, działającego w ramach Zespołu Szkół Ogólnokształcących im. Jana Kochanowskiego w Radomiu, ocenili egzamin jako raczej łatwy. Według większości z pytanych przez PAP trzecioklasistów, zwłaszcza zadania z matematyki były proste. „Nieco więcej czasu zajęło mi jedynie rozwiązanie zadania, w którym należało przeprowadzić dowód geometryczny, ale poradziłem sobie” – powiedział PAP jeden z uczniów Michał. Jego nauczycielka matematyki, Małgorzata Ortenburger podkreśliła, że uczniowie na egzaminie miewają problemy z tego typu zdaniami, zwłaszcza ze sformułowaniem tezy, założenia i przeprowadzeniem dowodu. „Jest to dla uczniów trudne, bo trzeba się posługiwać nazewnictwem matematycznym i to może sprawiać im pewną trudność” – dodała matematyczka.
Więcej problemów niż z matematyką uczniowie mieli z zadaniami z części przyrodniczej. „Głowiłam się nieco nad pytaniami z fizyki, chociaż moi koledzy twierdzą, że więcej kłopotów mieli z biologią i chemią” – powiedziała PAP Weronika. „Były to zagadnienia, które omawialiśmy w szkole, ale na egzaminie okazało się, że nie do końca pamiętamy ten materiał” – przyznała inna trzecioklasistka Ola.
Arkusze egzaminacyjne z matematyki oraz z wiedzy przyrodniczej opublikowały na swoich stronach internetowych Centralna Komisja Egzaminacyjna i okręgowe komisje egzaminacyjne. (PAP)