SzonPatrol – nowa internetowa „zabawa” zbiera żniwo
W sieci lawinowo pojawiają się profile o nazwach „Szon Patrol (miejscowość)”. To z pozoru niewinna młodzieżowa moda, która w ostatnich dniach wymknęła się spod kontroli.
Na instagramowych profilach nastolatki publikują konta rówieśniczek i rówieśników, opatrując je obraźliwymi, wulgarnymi komentarzami. Organizowane są „głosowania”, kto jest „gorszym szonem” czy „babiarzem”. Eksperci ostrzegają: to nie zabawa, lecz hejt o ogromnym potencjale niszczącym, gdyż wulgarne słowo „szon” oznacza w młodzieżowym slangu kobietę wykonującą najstarszy zawód świata.
Jak powiedziała PAP Kinga Szostko z aplikacji KidsAlert, pojawiają się pierwsze doniesienia o szkodach psychicznych związanych z tą falą nękania. Psycholog Przemysław Staroń podkreśla, że każdy rodzaj hejtu „wywołuje u młodych ludzi wstyd i poczucie wykluczenia – emocje, które mogą prowadzić do dramatów”.
KidsAlert zapowiada kampanię informacyjną skierowaną do rodziców, aby wyjaśnić i nagłośnić problem oraz ostrzec przed konsekwencjami. Apeluje również do dorosłych: reagujcie, rozmawiajcie z dziećmi, wspierajcie ofiary hejtu. Brak reakcji może kosztować czyjeś życie.
Osoby potrzebujące wsparcia mogą skorzystać siedem dni w tygodniu z całodobowego telefonu 800-70-22-22 w Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym. Podobnie działa Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka – całodobowo, siedem dni w tygodniu, tel. 800-12-12-12.
Jeśli ktoś ma informacje dotyczące zagrożenia życia lub zdrowia, może zadzwonić też pod numer alarmowy 112.