8 listopada 2021 - Igor Mitoraj i jego rzeźby

2021-11-08
Igor Mitoraj Eros Fot. wikipedia

Igor Mitoraj Eros Fot. wikipedia

Igor Mitoraj Ikaro Alato Fot. wikipedia

Igor Mitoraj Ikaro Alato Fot. wikipedia

Igor Mitoraj Fot. wikipedia

Igor Mitoraj Fot. wikipedia

Polskie Radio PiK - Spotkania ze sztuką odc.36

Marek Rubnikowicz dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Centrum Dziedzictwa.

Igor Mitoraj — wybitny rzeźbiarz i to właśnie tego artystę dzisiaj wybrał Pan Dyrektor.
- Przyznaję, że długo zastanawiałem się, bo nie jest tajemnicą, że jako archeolog, mam słabość do rzeźby greckiej, szczególnie antycznej, a któż lepiej niż Mitoraj połączył te dwa elementy: współczesność nam bliską i starożytność, w której artysta był także zakochany. Pamiętajmy, że jego korzenie artystyczne sięgały bardzo często studiowania dzieł Michała Anioła. Sam fakt, że mieszkał w Pietrasanta, na terenie Włoch w Toskanii, gdzie miał pracownię, już pokazuje, jak wielką wagę przywiązywał do rzeźby.

Rzeźba Mitoraja jest dość specyficzna, to jest też charakterystyczne, że zajął się rzeźbą już jako ukształtowany artysta, który studiując w Krakowie w pracowni Tadeusza Kantora, w pewnym momencie zmienia swoje zainteresowania, bo najpierw zajmuje się malarstwem i grafiką. Zresztą robi to z dużym powodzeniem, ma wiele wystaw, a jego takim dodatkowym atutem jeżeli można użyć tego określenia, jest to, że jest to osoba, która po pierwsze mieszkała między Włochami, Francją a Polską.

Igor Mitoraj urodził się w 1944 roku we Francji, gdzie jego ojciec oficer Legii Cudzoziemskiej, mama była na robotach przymusowych w Niemczech i tak rodzi się Igor Mitoraj, po czym po wojnie z mamą przyjeżdża do Polski i spędza tu dzieciństwo i wczesną młodość. Tu studiuje, a wyjeżdża z Polski dopiero w 1968 roku, czyli to pokazuje, że ten moment kształtowania to troszeczkę taka paralela do Kopernika, który ukształtował się w Toruniu i poszedł w świat.

W tym momencie mamy do czynienia właśnie z osobą już w pełni ukształtowaną artystycznie, ustawioną metodycznie przez Tadeusza Kantora i cały ten krąg krakowskich artystów Akademii Sztuk Pięknych i wyjeżdża do Paryża, gdzie zaczyna swoją karierę artystyczną, ale karierę, która charakterystycznie ogranicza się do grafiki i rysunku. Po czym w pewnym momencie zaczyna zmieniać swoje zainteresowania, zafascynowany podróżami do Włoch, studiowaniem rzeźby antycznej i idzie w kierunku rzeźby. Rzeźby pojmowanej w sposób bardzo specyficzny, nawet zastanawiałem się jak przedstawić Mitoraja i jego podejście do rzeźby, bo z jednej strony ta fascynacja proporcją, rzeźbą antyczną spowodowała, że wszystkie jego rzeźby są mocno takie wyidealizowane, w sensie proporcji. To jest klasyczna proporcja grecka, gdzie przywiązuje się dużą wagę do detalu.

Czuje się dużą wagę do pokazania i ukazania piękna i kruchości ludzkiego ciała, ale to, czego dokonał Mitoraj, nie mieściło się w żadnej dotychczasowej konwencji. Dlatego, że on pokazuje te rzeźby, ale w formie swoistego rodzaju takiego zeszpecenie, czy oszpecenia z tego piękna, tej delikatności, tej proporcji, poprzez właśnie na wprowadzenie spękań, poprzez puste oczy, poprzez fakt, że rzeźby jego są pozbawione rąk, nóg, a jednocześnie nadając tym formą, tym rzeźbą, bardzo tajemniczej specyfiki.

Pamiętam kiedy pierwszy raz miałem do czynienia ze sztuką Mitoraja. To był 2004 rok, kiedy pojechałem obejrzeć jego wystawę w Krakowie. To był listopad, taki bardzo mglisty, gdzie na płycie rynku krakowskiego ustawiono kilkanaście monumentalnych rzeźb: Ikarów i Ikarii. To wyglądało niesamowicie: mgła, padający lekki śnieg i wyłaniająca się mgła. Kiedy chodziliśmy z przyjaciółmi — oglądaliśmy to miejsce. Przyznaję, że wtedy po raz pierwszy uświadomiłem sobie, jak piękne proporcje wychwytuje Mitoraj, jak wspaniale wpasowuje się w każdy kontekst środowiska kulturowego, kontekst miasta, gdzie jego rzeźby, które dzisiaj są rozlokowane w bardzo różnych miejscach w Krakowie, dla przykładu możemy zobaczyć jego słynną maskę leżącą.

Właśnie od 2004 roku, od tamtej słynnej wystawy, a druga forma, obok której bardzo często przejeżdżamy, będąc w Warszawie, przy Centrum Olimpijskim, gdzie jest jeden z darów stojących właśnie na postumencie, fenomenalnie wpisujący się w krajobraz nowoczesnej architektury.

Rzeźby jego są fantastycznie komponującą się formą przestrzenną w przestrzeni zabytkowej. Czego przykładem są też różnego rodzaju prezentacje, czy to w Grecji, czy też we Włoszech, a z drugiej strony formy te Idealnie pasują do współczesnych przestrzeni tektonicznych dla przykładu właśnie, chociażby nawet to Centrum Olimpijskiego. One występują także między innymi w obiektach sakralnych we Francji, gdzie do super nowoczesnej i realistycznej przestrzeni urbanistycznej rzeźby wkomponowane i stworzone przez Mitoraja, czyli patrząc na to, co tworzył, jak tworzył i jakie było jego podejście, widzimy swoistego rodzaju uniwersalizm, a jednocześnie geniusz. Geniusz, który jest niepowtarzalny w swojej formie.

Poza wielkimi formami, a więc tymi wielometrowymi, Igor Mitoraj stworzył także bardzo wiele małych form i to jest też swojego rodzaju fenomenem, że człowiek, który jest samoukiem w rzeźbiarstwie, potrafi tworzyć i w dużych formatach i formach małych, do tego wszystkiego dochodził sposób praktyczny, gdzie w pracowni swojej wykorzystywał techniki i technologie wytwarzania rzeźb, czy tworzenia rzeźb, następnie odlewów w oparciu o stare technologie, jeszcze stosowane między innymi przez Michała Anioła.

I to jest też jego fenomenem, że ktoś, kto dochodzi do takiego mistrzostwa, dochodzi do tego własnym doświadczeniem, własną pracą, własną obserwacją i licznymi podróżami, bo też o tym trzeba powiedzieć, że Mitoraj bardzo dużo podróżował po świecie śródziemnomorskim, gdzie fascynacja przestrzenią rzeźbą, antykiem sprawiała, iż całkiem inaczej odbierał tę przestrzeń.

Jeśli państwo będziecie mieli okazję obejrzeć kiedykolwiek rzeźby Mitoraja, patrzcie państwo na sygnatury, którymi wszystkie jego rzeźby są opatrzone. A sygnaturą są usta i to bez względu na to, czy są to rzeźby postaci męskich, czy kobiecych, usta zawsze są ustami Igora Mitoraja. Co jest też charakterystycznym Signum właśnie w jego twórczości, takim elementem, który dodatkowo trzeba jeszcze podkreślić, jako że każdy artysta lubi eksperymentować z różnymi formami.

On w pewnych momentach ucieka od tej idealizacji, od operowania tymi formami w postaci spękań, nakładanych na rzeźby, także dodatkowo pozbawia nóg i rąk, a także co ciekawe, te rzeźby są bardzo często leżące, czyli pokazuje upadek. Pokazuje to co jest elementem niezmiernie charakterystycznym i ważnym, że ciało ludzkie, pomimo że piękne może ulotne, także może być ciałem ludzkim w jakim sensie sponiewieranym i upadłym.

I to wszystko pokazuje, że Mitoraj zawsze jest tajemniczy, specyficzny i jeżeli państwo będziecie mieli okazję w Polsce, jest w parę miejsc, które warto zobaczyć i jego rzeźby, chociażby nawet w Poznaniu. Osobą, która była niezmiernie zainteresowana, zafascynowana i była także w jakimś sensie mecenasem to był nieżyjący już Jan Kulczyk.

Rzeźba na jego grobie, także jest autorstwa Igora Mitoraja, ale także w Warszawie w katedrze drzwi są wykonane według projektu Igora Mitoraja. Tych miejsc jest naprawdę wiele i w związku z tym serdecznie zapraszam państwa do zapoznania się z tym jakżeż wspaniałym, pięknym i tajemniczym artystą.

Zobacz także

Obrazy, rzeźby, grafiki, rysunki
- to wszystko można nie tylko oglądać
...można dzieł "słuchać i je poczuć".

Można czerpać prawdziwą przyjemność
z obcowania ze sztuką.
Nie trzeba się bać.


„Spotkania ze sztuką”
w każdy poniedziałek
w audycji „PiK-togramy”
ok. godz. 11.20
zaprasza

Magda Jasińska
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę