71. rocznica krwawych wydarzeń we Włocławku
4 maja minie 71. rocznica krwawych wydarzeń we Włocławku. W rok po wojnie władza ludowa zakazała organizowania obchodów Konstytucji 3 Maja.
Włocławianie zakazu nie usłuchali. Milicja aresztowała kilka osób. Następnego dnia pod gmachem UB zebrał się tłum, żądający uwolnienia więźniów. Milicja otworzyła ogień. Zginął 11-letni chłopiec, kilka osób zostało rannych.
Wieczorem milicja aresztowała kolejnych kilkadziesiąt osób. Wśród nich był wówczas 16-letni Jan Łukomski. Naraził się władzy, bo uwolnił zamknięte w klasie uczennice gimnazjum Marii Konopnickiej. Dziewczęta zamknięto w szkole, aby nie poszły na manifestację przed gmachem Urzędu Bezpieczeństwa. Jan Łukomski spotkał się dzisiaj z uczniami włocławskich szkół.
W więzieniu Łukomski spędził bez postawienia mu zarzutów kilka tygodni. Później dostał nakaz pracy przy budowie Nowej Huty w Krakowie.
Dramatyczną historię sprzed gmachu UB we Włocławku próbowali wyjaśnić śledczy z poznańskiego oddziału IPN. Do dziś nie wiadomo, kto strzelał, ani kto wydał rozkaz do otwarcia ognia.