Wraca sprawa terenów po zakładach mięsnych "Tormięs"
"Chodzi o uczciwość urzędniczą" – tak Mirosław Sulikowski, były już właściciel terenów po Tormięsie w Toruniu, komentuje wyrok Sądu Okręgowego z 20 maja br.
Chociaż sąd uznał za bezzasadne roszczenie Sulikowskiego wobec miasta o wykup terenów po dawnych zakładach mięsnych, to należy wypłacić jemu ponad 17 mln zł odszkodowania z powodu spadku wartości działki od 2010 roku.
"Miasto zapowiedziało apelację" – potwierdza Paweł Piotrowicz, dyrektor Wydziału Komunikacji Społecznej i Informacji w Urzędzie Miasta w Toruniu.
"Wnioskowaliśmy o dodanie funkcji mieszkaniowej dla terenów po Tormięsie" – wyjaśnia Mirosław Sulikowski. Miasto poszło dalej i wprowadziło w planie wiele ograniczeń.
Plany miasto zmienił w 2009 roku. Sulikowski wnioskował o 35 mln zł odszkodowania. Prawo przewiduje przymusowy wykup gruntu przez gminę, gdy ta zmieni znacząco plan zagospodarowania.