Kujawsko-pomorski ambulans jedzie na front. Będzie służyć żołnierzom na Ukrainie [zdjęcia]
Karetka z Kujawsko-Pomorskiego Centrum Pulmonologii jedzie na Ukrainę. Posłuży do przewozu rannych żołnierzy na drugiej linii frontu. O wsparcie do Urzędu Marszałkowskiego zwróciła się ukraińska fundacja „Samoobrona", która sama wyremontowała pojazd.
Spod Urzędu Marszałkowskiego do Kopiańska (obwód charkowski) odjechała we wtorek (26 sierpnia) karetka, którą samorząd województwa przekazał ukraińskiej fundacji „Samoobrona". Pojazd, będący wcześniej na wyposażeniu marszałkowskiego Kujawsko-Pomorskiego Centrum Pulmonologii, po gruntownym remoncie zostanie wykorzystywany do ratowania życia na linii frontu wojny ukraińsko-rosyjskiej.
- Jesteśmy bardzo wdzięczni za ten dar - mówi Andrii Maksimov, wolontariusz z warszawskiej fundacji „Samoobrona". - Polska do tej pory jeszcze pomaga. Bardzo dziękujemy Polakom. Karetkę zakamuflowaliśmy specjalną farbą, żeby ją ukryć przed dronami. Zamontowaliśmy też w ambulansie monitor z kamerą i światłem do jazdy nocą, bo wtedy jest zakaz jeżdżenia i od razu reagują drony. Montujemy do każdego samochodu wciągarki, bo różne wypadki się zdarzają.
- Może ten symbol przemówi do tych, którzy być może zapomnieli, co to znaczy wojna, i że trzeba cały czas być czujnym i pomagać - mówił marszałek województwa, Piotr Całbecki.
Więcej w relacji Michała Zaręby.