„Anioły” wzbiły się nad Motoareną! Pres Toruń z wysokim zwycięstwem nad Motorem Lublin!
Wypełniona Motoarena była świadkiem prawdopodobnie najlepszego meczu w tym sezonie! Pres Grupa Deweloperska Toruń pokonała Orlen Oil Motor Lublin 54:36! Czy hegemonia „Koziołków” w finałach PGE Ekstraligi dobiegnie końca? Już za tydzień okaże się, czy wiara czyni cuda.
Jeśli torunianie marzą o upragnionym złocie, potrzebowali wysokiego domowego zwycięstwa. Jednak historia ostatnich bezpośrednich meczów pokazuje, że Motor nie czuje się najlepiej na torze w Toruniu. Pierwsze biegi jedynie to potwierdziły.
Już na samym starcie można było zauważyć, że temperatura rywalizacji będzie bardzo wysoka. Jack Holder zaliczył upadek i został wykluczony z powtórki pierwszej gonitwy, którą ostatecznie wygrali torunianie 4:2. Tym samym rezultatem zakończył się bieg juniorski – Antoni Kawczyński pokonał Wiktora Przyjemskiego.
Wychowanek Polonii Bydgoszcz nie może zaliczyć tego meczu do udanych. Czwarty bieg zakończył bez punktów i to był ostatni jego start przy Motoarenie. Przyjemski przegrał z bólem kontuzjowanej nogi i nie był zdolny do jazdy.
Oprócz Kawczyńskiego świetnie zaprezentował się także Mikołaj Duchiński, który zdobył pięć „oczek”, wygrał czwarty bieg i przywiózł za sobą Mateusza Cierniaka.
W kolejnych startach popisywali się seniorzy gospodarzy. Patryk Dudek dwukrotnie pokonał Bartosza Zmarzlika, co nie dzieje się zbyt często. Dorobek 13 „oczek” zgromadzony na rywalizacji z trzykrotnym mistrzem Polski musi robić wrażenie. Swoje punkty dołożył także Emil Sajfutdinow. Rosjanin lekko uderzył w bandę, przez co spadł na ostatnie miejsce w ósmym biegu. Nie przeszkodziło mu to w objechaniu Dominika Kubery i Mateusza Cierniaka. W ten sposób zawodnik Presu Toruń zdobył kolejną „trójkę”.
Bieg 12. również przyniósł wiele emocji. Fredrik Lindgren stracił panowanie nad motorem tuż przy kredzie i spowodował upadek Antoniego Kawczyńskiego. Szwed został wykluczony. Na torze pojawiła się karetka, ale na szczęście interwencja ratowników nie była konieczna.
W następnej gonitwie Bartosz Zmarzlik dojechał na ostatniej pozycji. Tak, zgadza się. Sześciokrotny mistrz świata musiał uznać wyższość Roberta Lamberta i wspomnianego już Emila Sajfutdinowa. Przyjechał również za Dominikiem Kuberą.
Biegi nominowane jedynie powiększyły i tak okazałą przewagę. Czy „Anioły” obronią 18-punktową zaliczkę i po 17 latach sięgną po tytuł mistrza kraju? Odpowiedź przyniesie spotkanie rewanżowe w Lublinie, które rozpocznie się w niedzielę (28 września) o godz. 19:30.
Pres Grupa Deweloperska Toruń - Orlen Oil Motor Lublin 54:36
Pres Grupa Deweloperska Toruń - 54 pkt.
9. Patryk Dudek - 13 (3,3,3,1,3)
10. Robert Lambert - 8+1 (2*,1,0,3,2)
11. Jan Kvech - 5+1 (1,0,1*,3)
12. Mikkel Michelsen - 10 (2,2,2,3,1)
13. Emil Sajfutdinow - 9+2 (1*,3,3,1,1*)
14. Mikołaj Duchiński - 4 (1,3,0)
15. Antoni Kawczyński - 5+1 (3,0,2*)
16. Krzysztof Lewandowski - NS
Orlen Oil Motor Lublin - 36 pkt.
1. Jack Holder - 5+1 (w,2,1*,2,0)
2. Fredrik Lindgren - 3+1 (0,1*,2,0,w)
3. Dominik Kubera - 10 (2,1,2,2,3,0)
4. Mateusz Cierniak - 2+1 (1,-,1*,-,-)
5. Bartosz Zmarzlik - 13 (3,3,2,3,0,2)
6. Wiktor Przyjemski - 2 (2,0,-)
7. Bartosz Bańbor - 1 (d,0,0,1)
8. Bartosz Jaworski - NS