Sudan Płd./W ataku na bazę ONZ zginęło co najmniej 20 osób

2013-12-20, 20:38  Polska Agencja Prasowa

ONZ poinformował w piątek, że ofiarą czwartkowego ataku na bazę sił pokojowych w Akobo w Sudanie Płd. mogło paść co najmniej 20 osób. Milicje plemienia Nuerów wdarły się na teren bazy i zaatakowały ludzi z plemienia Dinka, którzy szukali tam schronienia.

W czwartek ONZ poinformował, że podczas tego ataku zginęło trzech żołnierzy sił pokojowych ONZ.

"Jestem wstrząśnięta tym nieusprawiedliwionym atakiem na misję ONZ w Akobo, który nastąpił bez ostrzeżenia i spowodował śmierć żołnierzy, którzy byli tam, aby chronić ludność cywilną i służyć narodowi Sudanu Południowego. To zbrodnia i ci, którzy ja popełnili będą pociągnięci do odpowiedzialności" - powiedziała specjalna wysłanniczka ONZ Hilde Johnson.

Rzecznik misji pokojowej ONZ Edmond Mulet poinformował, że około 35 tys. osób schroniło się w bazach ONZ na terenie całego Sudanu Południowego.

Waszyngton wysłał w piątek oddział 45 żołnierzy do Sudanu Południowego, by chronili ambasadę USA i jej pracowników - poinformował prezydent Barack Obama w liście do Kongresu.

Oddział ten jest wprawdzie wyposażony w sprzęt bojowy, ale "jego zadaniem jest chronienie amerykańskich obywateli" - wyjaśnił prezydent. Żołnierze pozostaną w Sudanie Południowym do chwili, gdy sytuacja okaże się na tyle bezpieczna, że nie będą już tam potrzebni - napisał Obama.

Również liczące kilkuset żołnierzy oddziały sił specjalnych Ugandy zostały wysłane do Sudanu Południowego. Oficjalnie zadaniem żołnierzy jest ochrona ambasady, ale dwa źródła wojskowe powiedziały w rozmowie z agencją Reutera, że mają oni również pilnować porządku w Dżubie, która leży 75 km od granicy z Ugandą.

Ambasada USA zorganizowała w piątek już piątą rundę ewakuacji amerykańskich obywateli. Zaplanowana była również ewakuacja obywateli niemieckich, brytyjskich i holenderskich. Setki cudzoziemców, włącznie z pracownikami organizacji pomocowych, wyjeżdżają od niedzieli z Sudanu Południowym, po apelach wielu ambasad, które ostrzegają przed eskalacją konfliktu i nasileniem walk grup etnicznych.

W Sudanie Południowym wybuchły w ostatnim czasie nowe niepokoje. Po utrzymujących się kilka miesięcy napięciach wywołanych zdymisjonowaniem w lipcu przez prezydenta Salvę Kiira Mayardita wiceprezydenta Rieka Machara, w niedzielę w pobliżu stolicy wybuchły walki. Według Kiira w najnowszych incydentach stroną atakującą były oddziały wierne Macharowi.

W starciach między rywalizującymi frakcjami armii zginęło co najmniej 500 osób, a 800 zostało rannych.(PAP)

Kraj i świat

Wicepremier Krymu uważa, że decyzja o wejściu Krymu w skład FR już obowiązuje

2014-03-06, 15:29

Amerykańskie myśliwce wylądowały na litewskim lotnisku w Zokniai

2014-03-06, 15:28

W opinii uczestników debaty Banku Światowego, na wypadkach drogowych Polska traci miliardy złotych

2014-03-06, 15:16

Zdaniem Janusza Palikota, bezpieczeństwo Polski zależy od silnej UE

2014-03-06, 15:14

Powstaje monitoring radioaktywnego skażenia wody w wodociągach

2014-03-06, 15:12

Rosną notowania Putina w Rosji

2014-03-06, 15:09

Kerry spotkał się z Ławrowem w Rzymie

2014-03-06, 15:06

Krym zapowiada przyjęcie rubla i nacjonalizację własności Ukrainy

2014-03-06, 15:04

Będzie ponowny proces w sprawie b. senatora Henryka Stokłosy

2014-03-06, 14:18

Zatopiony przez Rosjan okręt blokuje ukraińskim okrętom wyjście w morze

2014-03-06, 13:12
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę