Asad nie jest zaniepokojony zachodnim projektem rezolucji RB ONZ

2013-09-23, 08:22  Polska Agencja Prasowa

Prezydent Syrii Baszar el-Asad powiedział w poniedziałek chińskiej telewizji państwowej CCTV, że nie jest zaniepokojony projektem rezolucji w sprawie syryjskiej broni chemicznej, który kraje Zachodu chcą przeforsować w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.

Według Asada proponując taki projekt, "USA, Francja i Wielka Brytania próbują uczynić się zwycięzcami w wojnie przeciw Syrii, która jest ich wyobrażonym wrogiem". Chiny i Rosja "odgrywają pozytywną rolę w RB ONZ, nie dopuszczając do żadnego pretekstu do akcji wojskowej przeciwko Syrii" - mówił Asad.

Cytaty z jego wypowiedzi chińska telewizja zamieściła na swojej stronie internetowej.

"Syria, odkąd uzyskała niepodległość, wywiązuje się ze wszystkich traktatów, które podpisała. Będziemy respektować wszystko, na co się zgodziliśmy" - zapewnił prezydent tego kraju.

Oświadczył też, że rebelianci walczący przeciwko niemu mogą utrudnić specjalistom ds. broni chemicznej dostęp do miejsc, gdzie jest ona składowana lub wytwarzana. "Wiemy, że ci terroryści wykonują rozkazy innych państw, a państwa te nakłaniają terrorystów do działań, które dałyby możliwość obwinienia władz syryjskich o utrudnianie realizacji porozumienia" dotyczącego likwidacji syryjskiej broni - oznajmił Asad.

Zapytany, czy jego kraj ma duży arsenał chemiczny, powiedział: "Syria produkowała broń chemiczną przez dziesięciolecia, tak więc jest oczywiste, że w kraju są jej duże ilości". Dodał też, że broń chemiczna w Syrii "jest w bezpiecznym miejscu, pewnym i kontrolowanym przez armię syryjską".

Według Asada arsenał ten "jest składowany w specjalnych warunkach, które uniemożliwiają dostanie się (broni chemicznej) w ręce terrorysty działającego na rzecz innych destrukcyjnych sił". Siły takie, jak dodał, "mogą pochodzić z innych krajów".

Przedstawiciele USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Rosji i Chin spotkali się w czwartek, by trzeci dzień z rzędu dyskutować o projekcie rezolucji RB ONZ w sprawie Syrii. Państwa zachodnie chcą przyjęcia dokumentu, który nadawałby moc prawną porozumieniu w sprawie syryjskiej broni chemicznej, jakie USA i Rosja zawarły w Genewie 14 września. USA, Wielka Brytania i Francja chcą, by RB ONZ przyjęła "mocną" rezolucję, niewykluczającą użycia siły wobec syryjskiego reżimu. Rosja sprzeciwia się takiej rezolucji.

Przypuszcza się, że Syria posiada ok. 1000 ton toksyn chemicznych, m.in. sarinu i gazu musztardowego oraz drażniącego układ krwionośny i nerwowy gazu bojowego VX. Damaszek zgodził się zniszczyć je w ramach rosyjsko-amerykańskiego porozumienia, mającego zapobiec uderzeniu militarnemu USA na cele reżimu syryjskiego. (PAP)

Kraj i świat

Bezimienny grób może kryć szczątki wielkiego króla

2013-08-09, 20:18

Oszczędności Greków powinny wrócić do banków - mówi grecki minister finansów

2013-08-09, 13:05

Marek Michalak na rzecznika praw dziecka

2013-08-09, 12:12

Krzysztof Kwiatkowski prezesem Najwyższej Izby Kontroli

2013-08-09, 12:10

68 lat temu Amerykanie zrzucili bombę atomową na Nagasaki

2013-08-09, 08:55

Upał w sądowych wyrokach

2013-08-08, 19:10

Parlament Studentów pyta resort nauki o pieniądze na stypendia

2013-08-08, 18:30

Można się już kąpać w Ustroniu Morskim

2013-08-08, 18:28

Najmniejsza Mona Lisa na świecie

2013-08-08, 18:27

Program obchodów rocznicy Sierpnia'80 organizowanych przez Solidarność

2013-08-08, 18:25
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę