MSWiA: kierowca BOR wiozący w piątek premier ma odpowiednie kwalifikacje

2017-02-13, 17:11  Polska Agencja Prasowa

Kierowca BOR, który w trakcie piątkowego wypadku prowadził samochód wiozący premier Beatę Szydło ma odpowiednie kwalifikacje i doświadczenie w prowadzeniu opancerzonych pojazdów głównych - podało w poniedziałek Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

"Kierowca, który w piątek jechał z Panią Premier, ma wszelkie uprawnienia i szkolenia oraz niezbędne doświadczenia, aby prowadzić samochód opancerzony. Był m.in. kierowcą limuzyny opancerzonej Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego" - oświadczyło MSWiA w komunikacie.

Resort dodał, że tylko w okresie od września 2015 r. do grudnia 2016 r. kierowca ten "spędził około 450 godzin za kierownicą opancerzonych pojazdów głównych".

Według MSWiA funkcjonariusz rozpoczął służbę w Biurze Ochrony Rządu w 2002 r., "posiada prawo jazdy kategorii B, C i D, stosowne świadectwo kwalifikacji oraz zaliczone kursy specjalistyczne, które uprawniają go do prowadzenia samochodów specjalnych na zasadach uprzywilejowania".

Ministerstwo zaprzecza tym samym doniesieniom mediów "jakoby funkcjonariusz BOR, który kierował w piątek samochodem Pani Premier, +nie miał praktycznie żadnego doświadczenia w prowadzeniu takiego pancernego auta+". MSWiA dementuje też informację, że "trzech głównych kierowców Pani Premier miało tego dnia wolne".

Resort podkreśla ponadto, że do poniedziałku w sprawie wypadku przesłuchano w sumie 22 świadków, a część "postronnych" świadków zeznała, iż rządowa kolumna używała sygnałów dźwiękowych.

"W związku z wypadkiem rządowej kolumny, przesłuchano świadków zdarzenia, w tym 11 funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu oraz osoby postronne. I właśnie postronni świadkowie zeznali, że słyszeli sygnały dźwiękowe. Jeden ze świadków zeznał nawet, że nie widział kolumny, a jedynie słyszał sygnały dźwiękowe. Dlatego apelujemy do mediów o rozwagę i niepodawanie w wątpliwość zeznań świadków. Zwłaszcza, że każda z tych osób została uprzedzona o odpowiedzialności karnej za zeznanie nieprawdy lub zatajenie prawdy" - napisało MSWiA w komunikacie.

Resort zaprzecza też doniesieniom lokalnych mediów jakoby "monitoring ze stacji Orlen zabezpieczono dopiero kilkanaście godzin po zdarzeniu - w sobotę około godz. 14".

"Monitoring został zabezpieczony jeszcze w piątek w trakcie wykonywanych czynności procesowych. I nie był to monitoring ze stacji Orlen (gdyż nie obejmuje on trasy przejazdu), tylko ze stacji Crab. Na zapisie monitoringu ujawniono m.in. pojazd, którego kierowcę ustalono i przesłuchano jako kolejnego świadka. Również ten świadek potwierdził, że widział przejazd kolumny, która używała sygnałów dźwiękowych i świetlnych" - głosi komunikat MSWiA.

"Podkreślamy po raz kolejny, że do przesłuchania kierowcy Fiata przystąpiono dopiero po kilkugodzinnych czynnościach na miejscu wypadku, wysłuchaniu świadków zdarzenia oraz po odebraniu opinii biegłych. Kierowca złożył wyjaśnienia, podczas których przyznał, że przyczynił się bezpośrednio do spowodowania wypadku drogowego. Wyjaśnienia te zostały złożone zgodnie z przepisami kodeksu postępowania karnego. Kierowca Fiata podpisał protokół z przesłuchania. Dodatkowo przypominamy, że każdy podejrzany jest pouczany o swoich uprawnieniach pisemnie, co potwierdza złożeniem podpisu" - oświadczyło ministerstwo.

Ministerstwo dodało, że "czynności na miejscu wypadku z udziałem kolumny rządowej wykonywał zespół policjantów z grupy operacyjno-procesowej pod nadzorem i z udziałem prokuratora. Dodatkowo na miejscu zdarzenia pracowało również dwóch biegłych z zakresu ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków drogowych".

"Wszystkie czynności wykonane na miejscu przez policję i prokuraturę z udziałem biegłych zostały wykonane profesjonalnie, sprawnie i zgodnie z obowiązującymi przepisami. Przytaczanie przez media wypowiedzi osób, które nie były na miejscu zdarzenia i nie mają dostępu do materiałów ze śledztwa, może niestety wprowadzać opinię publiczną w błąd" - podkreśla MSWiA.

Resort dodaje, że "z uwagi na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa osobom ochranianym, formy i metody realizacji zadań w Biurze Ochrony Rządu są niejawne".

Do wypadku, w którym poszkodowana została premier, doszło w piątek ok. godz. 18.30 w Oświęcimiu. Rządowa kolumna trzech samochodów – w której pojazd premier Beaty Szydło jechał w środku - wyprzedzała fiata seicento. 21-letni kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i zderzył się z autem, w którym była szefowa rządu. Oprócz niej poszkodowani zostali dwaj funkcjonariusze BOR, w tym kierowca. Premier jest pod opieką lekarzy z Wojskowego Instytutu Medycznego.(PAP)

Kraj i świat

Senat Brazylii przegłosował impeachment prezydent Dilmy Rousseff

2016-08-31, 20:15

Prezydent i premier złożyli kwiaty pod bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej

2016-08-31, 16:48
Wałęsa: to, co się dzieje w Polsce, to nie jest to, o co walczyliśmy

Wałęsa: to, co się dzieje w Polsce, to nie jest to, o co walczyliśmy

2016-08-31, 13:17
Premier na obchodach Sierpnia80: Anna Walentynowicz symbolem tamtych dni

Premier na obchodach Sierpnia'80: Anna Walentynowicz symbolem tamtych dni

2016-08-31, 13:11

Kalendarz roku szkolnego 2016/2017; szkoła do 23 czerwca

2016-08-31, 08:44

Rząd: ponad 20 tys. będzie można powołać na ćwiczenia

2016-08-30, 15:55

PO: prezydent zakłamuje historię; Magierowski: to obraża prezydenta i uczestników uroczystości

2016-08-30, 13:47

Sonda PAP: Polacy od dawna mieszkający w Wlk. Brytanii nie boją się Brexitu

2016-08-30, 09:15

GIS: w przypadku zatrucia grzybami ważna jest szybka reakcja

2016-08-29, 10:21
Pośmiertne awanse dla Zagończyka i Inki

Pośmiertne awanse dla "Zagończyka" i "Inki"

2016-08-28, 15:54
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę