Podejrzany list do prezydenta USA

2013-05-31, 08:56  Polska Agencja Prasowa

Agenci Secret Service, służby ochraniającej prezydenta USA, przejęli podejrzany list zaadresowany do Baracka Obamy. Jak poinformowało w czwartek Secret Service, przesyłka prawdopodobnie zawiera ślady trującej rycyny.

Nie ma jeszcze wyników analizy, którą prowadzi laboratorium FBI, ale Secret Service jest przekonane, że przesyłka zawiera truciznę, gdyż ma podobne oznaczenia i wygląd co dwa anonimowe listy z pogróżkami, które w ubiegłym tygodniu zostały wysłane do burmistrza Nowego Jorku Michaela Bloomberga. Oba były zatrute rycyną.

Według amerykańskich mediów, powołujących się na FBI, wszystkie trzy listy wysłano z tej samej miejscowości - Shreveport w stanie Luizjana. Stacja telewizyjna CNN podała, że w czwartek wieczorem (czasu lokalnego) FBI przesłuchało w Teksasie mężczyznę w związku ze sprawą listów z trucizną.

Secret Service przechwyciło list do Baracka Obamy w sortowni poczty Białego Domu, która znajduje się poza Waszyngtonem. Nie ujawniono, czy tak jak listy do Bloomberga zawierał on także pogróżki.

Autor tych dwóch przesyłek groził burmistrzowi w kontekście toczącej się w USA debaty na temat zaostrzenia kontroli zakupu broni palnej. Bloomberg jest jednym z najbardziej aktywnych i znanych zwolenników kontroli broni palnej. "Będzie musieli zabić mnie i moją rodzinę, by odebrać mi broń. Zastrzelę każdego, kto wejdzie do mojego domu" - cytuje pogróżki CNN, powołując się na źródła policyjne.

Barack Obama był już w ubiegłym miesiącu adresatem zatrutego listu. Przesyłka ta nie dotarła jednak na jego biurko. Została wcześniej przejęta przez ochronę prezydenta. (PAP)

Kraj i świat

Aktor Steven Seagal przyjechał do Czeczenii na urodziny Kadyrowa

2013-10-06, 10:20

225 rocznica rozpoczęcia obrad Sejmu Wielkiego

2013-10-06, 10:17

Powstaje argentyńsko-włosko-hiszpańsko-polski film o papieżu Franciszku

2013-10-06, 10:16

Kanada/ Złodziej nie nacieszy się już skradzionym smartfonem

2013-10-06, 10:14

Nowa partia Palikota będzie się nazywała "Twój Ruch"

2013-10-06, 01:03

Papież spotkał się z jezuitą prześladowanym przez reżim w Argentynie

2013-10-05, 14:42

Kopacz: nie można stawiać ponad prawem, tych którzy nadużywają immunitetu

2013-10-05, 14:41

Marsz Różowej Wstążki po raz 16. przeszedł ulicami Warszawy

2013-10-05, 14:40

Obama apeluje do Republikanów o zakończenie impasu ws. budżetu

2013-10-05, 14:40

30. rocznica przyznania Lechowi Wałęsie Pokojowej Nagrody Nobla

2013-10-05, 12:33
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę